Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.torun.pdi.net!
not-for-mail
From: Mariusz Krawiec <k...@c...edu>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: do Pana Jacka
Date: Fri, 21 Apr 2000 10:33:43 -0400
Organization: Clemson University
Lines: 52
Message-ID: <3...@c...edu>
References: <8df35l$28f$1@rymunda.torun.pdi.net>
<0lWK4.13032$hK2.253827@news.tpnet.pl>
<8dnbpv$ise$1@rymunda.torun.pdi.net>
<kCUL4.26108$hK2.514255@news.tpnet.pl>
Reply-To: k...@c...edu
NNTP-Posting-Host: krawiec-pc1.ces.clemson.edu
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: rymunda.torun.pdi.net 956327267 11348 130.127.222.74 (21 Apr 2000 14:27:47
GMT)
X-Complaints-To: n...@n...torun.pdi.net
NNTP-Posting-Date: 21 Apr 2000 14:27:47 GMT
X-Mailer: Mozilla 4.7 [en] (WinNT; I)
X-Accept-Language: en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:26912
Ukryj nagłówki
Jacek wrote:
> "SG" <n...@f...onet.pl> wrote in message
> news:8dnbpv$ise$1@rymunda.torun.pdi.net...
> > [ciach]
> >
> > > A czy nasłonecznienie nie może wpływać na dietę?
> >
> > A co z fazami Ksiezyca, pozycja Jowisza itd ?????
> tego nie wiem ;)
> >
> > > Czy tam gdzie nie ma upraw zborza czyli własnie w górach albo okolicach
> > > podbiegunowych nie dojrzewają dziewczynki wolniej? Szwajcaria jest tego
> > > niezlym przykadem, tam areał upraw zborzowych jest niewielki.
> >
> > Jacku !!! Please ! Czyzby w Szwajcarii, tudziez Zakopanem nie posiadali
> > sklepów z bulkami, maka, ryzem itp. Chcesz udowodnic, ze przecietny
> > mieszkaniec Zakopanego je kompletnie cos innego niz np Lodzianin - zycze
> > szczescia.
> >
> A czy kolega nie zauważył regionalizmów w potrawach?
> Czy może kolega żywi się w Gównodajni pt Makdonald i inne burgerkingi gdzie
> wszystko zawsze smakuje tak samo, niezaleznie czy jesteśmy w Zakopanem czy w
> Łodzi?
> Może kolega poczyta sobie o kuchni górali polskich gruzińskich czy
> szwajcarskich.
> O oscypkach, bryndzy i innych nie słyszał?
> To że dziś masz sklepy ze wszystkim i takim samym to nie znaczy ze tak było
> zawsze.
> To wynalazek ostatnich lat, zwłaszcza w Polsce.
>
Powiedzmy sobie: wylacznie w Polsce i okolicy.
W Europie Zachodniej (rowniez w Szwajcarii, a o tym byla mowa) i USA
"sklepy ze wszystkim" istnieja od dawna.
W USA regionalizm w potrawach polega na tym, ze na poludniowym
wschodzie je sie grits i okre a gdzie indizej nie.
Nie twierdze, ze to jest dobrze czy zle, ale tak to po prostu wyglada
(= brak regionalizmu).
Oczywiscie sa tu tzw. restauracje chinskie, wloskie, meksykanskie itp.
Ale one sa wszedzie, i serwuja te same potrawy (czesto bardzo
"zamerykanizowane", jesli tak mozna powiedziec), wiec znow nie ma
regionalizmu.
Przecietny mieszkaniec Pikesville, KY je to samo co przecietny
mieszkaniec Los Angeles, CA
Mariusz
|