Data: 2003-06-24 08:27:23
Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > I pytanie kontrolne - czy dociekliwy mężczyzna naprawdę, nie
> > brzydziłby się
> > > zużytej podpaski ukochanej kobiety. Wszak to w końcu częś
> > niej samej.
> >
> > Nie -n i powinien to zrozumieć każdy komu dziecko kupkę na
> > ręce zrobiło.
>
> Mnie robiło - jakoś nie doznałam wtedy wyższych uczuć estetycznych -
poszłam
> czym prędzej umyć siebie i dziecko - bo kupa choćby ukochanego
dziecięcia
> obrzydliwa jest.
Ale czy 'to doznanie' wpłynęło negatywnie na Twoje kontakty z
ukochanymi dziećmi???
Dlaczego zakładasz ze wpłynie na kontakty TŻ z Tobą - ukochaną osobą -
może i nie będzie się napawał urokiem wydzieliny ale umyje rączki i
zapomni ;-)))
> > > Ja tam swojej się brzydzę i męża narażać na podobne widoki
> > nie pragnę.
> > A brzydzisz się jak sobie chłop rękę rozetnie przy naprawie
> > samochodu gdy krew zmieszana jest z brudnym smarem.
>
> A to kiepski przykład - bo to czyste, tylko w smarze wysmarowane
:))).
ROTFL
> Brud mi się kojarzy z czymś organicznym. Takie wiesz, psujące się,z
> bakteriami, pleśnią, śmiardzące, itp.
No dobra - rozetnie sobie palec przy nakładaniu na kanapkę sera
pleśniowego ;-)))))
Pozdrawiam
Qwax
|