Data: 2002-11-18 09:55:25
Temat: Re: dobieranie podkladu
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie kupuje podkładow w Sephorze,
> mam swoja ukochana perfumerie,
> jeszcze bardziej ukochana sprzedawczynie,
> która na pierwszy rzut oka umie dobrac mi odpowiedni kolorek :)
aaaaa, no to tylko pozazdoscic ;))))
A w Sephorze rzeczywiscie jest strasznie ciemno. Jakos wszystkie, ktore
znam, sa bez okien (no bo w hipermarketach, albo gdzies tam) i rzeczywiscie
ciezko tam jest dobrac odcien. Swiatlo jest zupelnie inne.
> No ale jesli juz w Sephorze - to chyba konieczna jest wycieczka z
kolezanka
> ( i lusterkiem jesli zaufanie nie jest bezgraniczne). Sposob postepowania:
> 1. paćkamy buźke
> 2. w towarzystwie kolezanki wychodzimy na swieze powietrze
> 3. ogladamy efekt popaćkania
> 4. jesli efeket Ok - kupujemy, jesli efekt nie Ok - powtarzamy punkt nr 1
> ;-)))
No sposob jak najbardziej ok. Tylko do tego wyjscia tak straaaasznie daleko
;))))
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
|