On Thu, 15 Mar 2001 23:03:19 +0100, Bohun wrote:

>jeżeli trawy nie nasącza się LSD, to czym jest zatem
>tzw. "orange-skun" po którym nie wiesz gdzie jesteś
>a obraz ci się rozjeżdża???

po prostu jest bardzo, ale to bardzo mocny. pod lampą można z rośliny zrobić
małą fabrykę thc.

poza tym można zrobić prosty test na zawartość LSD. jeśli po zapaleniu masz
wrażenie, że ktoś dodał do trawki kwasa, to tym bardziej poczujesz to jeśli
zioło pożujesz czy nawet poliżesz. oczywiście nie namawiam :)))

>Jakim cudem LSD nie rozkłada się będąc w postaci nasoączonej bibułki...

pewnie że się rozkłada. dlatego wszyscy(?) tak troszczą się o kwasy i
przechowują w 10 warstwach folii ;)

>choć chemikiem nie jestem słyszałem, że
>są dwie odmiany LSD... słabsza i odorniejsza
>na wpływ temp., powietrza itp.

jest LSD-25 i ALD-52. dokładne informacje leżą gdzieś na hyperreal.pl, ale nie
wydaje mi się, by ALD było jakoś wyjątkowo trwałe.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]