Data: 2003-08-23 22:41:51
Temat: Re: dojrzałość psychiczna
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:bi8o22$t3u$1@atlantis.news.tpi.pl...
> eTaTa
> <e...@p...onet.pl>
> news:bi8nd0$luc$1@news.onet.pl:
>
> > Musiałbyś uwierzyć, że człowieczeństwo, jest inną formą bytu niż
> > biologiczna,
> > a na to Cię nie stać.
>
> Nie stać mnie na oderwanie człowieczeństwa od podtrzymującej go biologii.
> Naprawdę. Nie żartuję.
Wierzę. Naprawdę.
Ale jak wiesz, to okaż innym cierpliwość przy okazji sobie też.
to już nawet nie o pokorę chodzi, tylko wyższy stopień cierpliwości.
Tak do siebie jak i do innych. To sporo.
> > Stale pytania, pytania, pytania i tak do us... uspołecznionej śmierci.
>
> Och, przynajmniej z tym pytaniem rżnąłem głupa :))
No miło mi - jakiś, dech, dowcipu Ci pozostał :-))
> A że zmierzam do śmierci, to prawda i to nawet nie uspołecznionej, choć
> definitywnej. O ja nieszczęsny.
To normalne. Ale powalcz jeszcz, z sobą - może jest jakiś -inny - odrębny
cel.
> > Trzymaj się
> Dziękuję. Pozdrów ode mnie tych z Piątego Tysiąca Dziejów - ja chyba
raczej
> nie zawezmę się, żeby dożyć :)
Tu nie masz wyjścia.
Chcesz czy nie. Co najwyżej zostaniesz kotem, lub krową - chociaż
to, wybierz. To i tak, duży krok.
ett
Uwaga! Ubojnie!
Ludź jest debilny. Niestety, tak ogólnie.
99,99% czy 98% - czy przy wierze Cebe w ludzi
zaledwie 2/3. :-)))
Ale ogólnie nie znam ludzia, któremu iskierka we łebku nie może
przeskoczyć. Kwestia wysokości gałęzi. Dotrzesz dobrze,
nie dotrzesz - może inni dotrą? Może inną drogą?
|