Data: 2004-05-30 16:52:05
Temat: Re: dopalacz Ziaja Sopot do opalania czy dobry do solarium?
Od: "BarBarella" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Karolina Matuszewska" <g...@s...am.lublin.pl> wrote in
message
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E100138D432@jplwan
t003.jasien.net...
> BarBarella wrote:
>
> > Googlowałam i dziwne nic nie znalazłam...
> > Nigdy nie używałam żadnych wspomagaczy do opalania. Czy ww. kosmetyk
jest
> > dobry?
> > Jak się takich dopalaczy używa? Na jaki czas przed opalaniem trzeba się
> > smarować?
>
> Ziajowego nie znam, ale w zeszłym roku dopalałam się przed solarium
> Przyspieszaczem Opalania Dax Cosmetics. Posmarowałam się tym w domu i, w
> bluzce z rękawem do łokcia, wyruszyłam do odległego o jakieś 200 m
> solarium. Z uwagi na bladą cerę leżałam w tej świetlistej trumnie
> niecałe 5 min, po czym wróciłam do domu, gdzie okazało się, że mam
> cudnie opalone przedramiona. :> Chwyciło mnie słoneczko przez te 200 m
> jak nigdy wcześniej. Następnym razem posmarowałam się już w salonie,
> poczekałam aż weschnie i dopiero wtedy hyc! do trumienki -- wszystko się
> ładnie opaliło.
>
>
Właśnie posmarowałam się Ziają (bardzo podoba mi się zapach) i w trumience
wylądowałam po ok. 15-20 minutach. Sugerujesz smarowanie przed samym
wskakiwaniem? :))) A jak opinie innych?
Ziaja na swej stronce nic nie pisze... A ja mam mało doświadczeń z
trumienką, hihi. :)
pozdrawiam
barbarella
|