Data: 2004-03-24 00:07:38
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Robert" <r...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ty masz?
bez komentarza
> Czlowieku jak mozesz wmawiac komus ze tresci ze stron ktore podales sa
> parwda?
Kobieto, nie podawalem zadnych stron, zgubilas sie chyba w watku
Nie pisalem tez nic o tresciach, napisalem ze zdjecia sa autentyczne bo sa
autentyczne, tresci tych stron nie czytalem
> ale tyle ze zborcji dokonuje sie do ok 10 tyg. a w tym okresie plod
wyglada
> jak plod a nie noworodek z tych zdjec, to wiem.
Aborcji dokonuje sie wtedy kiedy sie na to zdecyduje i kiedy sie zaplaci
odpowiedniej (albo nieodpowiedniej osobie). Probujesz powolac sie na jakies
normy ktore po pierwsze nie sa normami a po drugie nie jest to 10 tydzien.
Zdjecia natomiast przedstawiaja martwe plody a nie noworodki, ciekawe skad
Twoje skojarzenie? Przemysl to sama.
> Poza tym watpie aby ktoremu
> kolwiek z lekarzy chcialo sie wysysac mozg z noworodkow w celu dobicia
ich,
> lub ukladac puzeli z malych czastek i robic inne obrzydliwsze rzeczy
> opisane na tych stronach.
Bez komentarza
> Poza tym nie wyrazam tu swojej opinii na temat aborcji (bo nikt o to nie
> pytal) tylko jestem zbulwersowana slowami i matrialami uzytymi na
powyzszych
> stronach. Nikt nie prosil cie o podawanie ich ani o twoje zdanie na ten
> temat.
Jak juz mowilem nie podawalem zadnych materialow. Natomiast swoje zdanie
wyrazilem bo to jest miejsce do tego. Ciebie tez nikt o zdanie nie prosil a
wyrazilas je przede mna.
> Dziewczyna zadala pytanie na ktore nalezalo jednoznacznie odpowiedziec, a
co
> ona z ta wiedza zrobi to juz nie twoja sprawa (a jesli temat aborcji tak
cie
> bulwersuje to mogles sie nie udzielac bo to nie grupa
> pl.rec.moralizatorskiegadki )
Nie wyrazalem swojego zbulwersowania, nie uzywalem np zwrotow "Co za bzdury
SZOK!!!" czy tez "dziewczyno zacznij sie leczyc!"
w odroznieniu od Ciebie.
Proponuje:
po pierwsze dokladnie przeczytac watek patrzac co kto napisal,
po drugie przeprosic za bezpodstawne zarzuty wyjasnione powyzej,
po trzecie - i tu sie powtorze - nie zabierac glosu jesli nie ma sie nic
madrego do powiedzenia
Pozdrawiam
Robert
|