Data: 2004-03-24 15:16:39
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Zool" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:yb6n3b0o8p2o.dlg@iska.from.poznan...
> >
> > Bo musiałbys najpierw w sposób nie do obalenia wykazać, ze płód ludzki to
> > żywy człowiek. Zyczę powodzenia.
>
> Wyobraź sobie, że masz zburzyć budynek. Ładunki wybuchowe są już
> podłożone, wystarczy tylko nacisnąć przycisk.
> Nie jesteśmy pewni, czy w budynku są jacyś ludzie.
>
> I teraz:
> a) Dopóki nie wiadomo, czy są tam ludzie, wolno nam wcisnąć ten przycisk
> b) Przycisk można wcisnąć dopiero, gdy upewnimy się, że tam nie ma ludzi.
>
> Moim zdaniem b) jest prawidłowe.
> I konsekwentnie: można przeprowadzić aborcję, jeśli będziemy wiedzieli,
> że płód nie jest człowiekiem.
>
> > Niestety nie ma zgodnosci co do tego, ze płód to człowiek.
>
> To może by tak to wreszcie dokładnie zbadać i raz na zawsze orzec?
> W końcu mamy XXI wiek...
>
> Pozdrawiam,
> Artur
>
Bardzo trafnie, ja zwykle kombinowałem:
a) Uznajemy, że
"Lepiej nie skazać, winnego, niż skazać niewinnego",
czyż więc przez analogię:
"Lepiej nie zabić nie-człowieka, niż ryzykować zabicie człowieka"?
Czynnik człowieczeństwa zaś oczywiście jest,
przynajmniej od pewnego momentu,
bo wystarczy tylko zostawić sprawy swojemu losowi,
a powstaje z 'tego' z pewnością człowiek.
b) Uznajemy, że wszelkie wątpliwości są w cywilizowanym świecie
brane na korzyść oskarżonego.
Czyż więc nie powinniśmy watpliwości:
"Jest to człowiek, lub nie"
również tak potraktować i założyć,
"na wszelki wypadek", że to człowiek?
Pozdrawiam
Piotr
PS. Kurtka - dlaczego to niemal zawsze faceci opowiadają się przeciw,
a kobiety za?
Histeryczne feministki zakrzykną, że to "męski szowinizm" -
my celowo je pewnie zapładniamy,
aby później zwiać i zostawić je z dzieckiem,
ale czy aby kobiety nie są "ogniwem pośrednim" :-+
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|