Data: 2004-03-24 15:23:28
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Artur Czeczko" <a...@e...one.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1baec8h5lkri9$.dlg@iska.from.poznan...
>
> A zwierzątek nie bedziemy szukac w budynku przed nacisnieciem guzika?
> A jajko byś wyniósł z budynku... przeciez przed chwilą mogła na nim
> siedziec kura, i je wysiadywać...
Zwierzątka można zabijać. Nawet wegetarianie zabijają zwierzątka,
bo np. hodują psy czy koty, które trzeba jakoś karmić, noszą buty
ze skóry itp.
> Wiele osób ma pewnosc, i jest głęboko przekonana, ze płód to nie
> człowiek... więc moga sobie pozwolic na dokonanie aborcji.
Pewność? Skąd? Głębokie przekonanie? Uważasz, że to wystarczy?
Sięgnij do historii: Hitler był naprawdę głęboko przekonany,
że Żydzi to nie ludzie, tylko "podludzie", więc mógł sobie pozwolić
na wymordowanie ich.
> Ja sie nie podejmuje orzekać. Ja tylko bym chciała, żeby nikt mi nie mówił
> co mam myślec, co sądzic, co robic - w kwestiach dotyczacych mnie, mojego
> ciała, i mojego zycia. Niby mamy XXI wiek, a jest to niemożliwe.
> Przynajmniej w Polsce.
Czy ktoś Ci zabrania czegoś, co możesz myśleć, sądzić, robić
w kwestiach dotyczących Twojego ciała? Z podkreśleniem
słowa "Twojego". Bo Twoje dziecko nie jest częścią Twojego ciała.
Pozdrawiam,
Artur
|