Data: 2006-11-15 08:21:47
Temat: Re: drzewa z nasion?
Od: Jacek Ostaszewski <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mirzan napisał(a):
> Sens jest taki,że kiedy ja jadłem własne grusze azjatyckie, większość
> ludzi nie miała pojęcia co to jest.Poza tym, są podobne do tych kilku
> odmian na naszym rynku, ale lepsze.Mam też takie, których w produkcji
> nikt nie ma. Są godne opatentowania odmiany, ale wcale mnie to nie
> interesuje.
> Aktinidię wysłałem Ci taką, której w Polsce nie ma, poza moim ogrodem.
> Na przyszły rok puszczam do sprzedaży, bez rejestracji.Liczę się z tym,
> że ktoś ją wykorzysta i zrobi na niej kasę.
> Brzoskwiń nie pryskam, bo wrażliwe wywaliłem na ognisko, zostały same
> odporne na kędzierzawość.
> I taki jest sens tej zabawy.
> Pozdrawiam.Mirzan
Jestem przekonany, na pewno coś z tym zrobię. Nie wystarczy skrzynka na
balkonie? Opatulona, żeby nie przemarzła? Czy nie ma takiej opcji?
Trochę mi się nie chce już jeździć na ogaconą na zimę działkę?
Jeszcze o głębokości siewu dwa słowa poproszę?..
--
JackOss - bez synaturki!
|