Tue, 20 Nov 2007 00:39:22 +0100, michal napisze:

>>>> http://tinyurl.com/2cajo2
>
>>>> ten drugi to oczywiście brednie czyli chciejstwa, mieszanie zeznań i
>>>> wartościowań z rzeczywistością, ta pani albo ma poważny problem, albo
>>>> jest podatna na sugestie, ma skłonna do manipulacji, lub jest to
>>>> opiniotfurczość, ewentualnie prowokacja
>>>>
>>> Dlaczego tak uwazasz?
>
>> żeby móc podejmować decyzje trzeba się do informacji jakoś
>> ustosunkować, po prostu inaczej się nie da, jeśli ktoś widzi w tym
>> jakąś tyranię 'mózgu' to nie ma leszcza ma problem co najmniej z
>> myśleniem
>
> Wygląda na to, że nie zrozumiałeś przenośni. Ta "tyrania" umozliwia
> nam egzystencję. Musimy mieć świat uporządkowany wokół siebie, żeby
> nie zwariować. Dośpiewujemy sobie zdarzenia, które pasują nam do
> znanych już "faktów", żeby wszystko się kupy trzymało i jedziemy
> dalej. Inaczej to będziemy ślęczeć latami nad dociekaniem czegoś,
> co jest nam do egzystencji przy własnej ścieżce życiowej całkiem
> niepotrzebne. To wszystko mamy dzięki niedocenianej przez Ciebie
> "tyranii" naszego mózgu. :)

nazywanie 'tyranią mózgu' czegoś co jest fundamentalne dla świata
jest niedorzeczne, mózg się tylko do tego przystosowuje, jeśli
jesteśmy więźniami to całokształtu realiów, w tym czasu