Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: dylematy kuchenkowe...
Date: Sun, 13 Dec 2009 18:14:12 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 57
Message-ID: <1fjskcieeo5bt$.1kaosalkrdc1p$.dlg@40tude.net>
References: <4b2437cf$1@news.home.net.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: adsp112.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1260724537 26191 79.185.201.112 (13 Dec 2009 17:15:37 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Dec 2009 17:15:37 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:116658
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 13 Dec 2009 01:39:43 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Ave!
>
> Jeszcze mam conieco czasu do namysłu przed ustawieniem kuchenki, ale
> warto zacząć wybierać ;)
>
> Na razie może nie konkretny model, ale rozwiązania techniczne...
>
> Na temat infrastruktury - przyłącza gazowego nie mam i raczej mieć nie
> będę, mam za to 3-fazowe przyłącze elektryczne sporej mocy. Miejsce na
> ewentualną 11-kilogramową butlę spokojnie będzie. Może nawet na jakąś
> większą.
>
> Kuchnia musi nadawać się do zwykłych garnków (chyba że ktoś mnie
> przekona do tych indukcyjnych wynalazków ;) )
>
> Generalnie myślałem nad czterema wariantami:
>
> 1. wszystko elektryczne, "palniki" w formie promienników pod płaską "szybą";
>
> 2. wszystko gazowe, włącznie z piecykiem;
>
> 3. palniki gazowe, piecyk elektryczny;
>
> 4. piecyk elektryczny, połowa palników gazowa, połowa - elektryczna.
>
> Dodatkowa kwestia: czy te klasyczne, metalowe grzejniki elektryczne mają
> jakąś przewagę, poza ceną, nad promiennikami? Jeśli tak - może bym się
> tak nie upierał przy promiennikach...
>
> Instalacja gazowa to zawsze dodatkowa instalacja - nawet jeśli jest tak
> prosta, jak butla pod zlewem+przewód. Jak się rozszczelni - może być
> źle.
Prąd też może "kopnąć", jak się coś zawilgoci lub zewrze... Nie przesadzaj.
> W domu niby będą koty, więc myszy _teoretycznie_ nie powinny się
> narzucać, ale...
>
> Z kolei prąd póki co jest droższy nominalnie od gazu. I, jak się wydaje,
> kuchenki gazowe też są tańsze.
>
> Sugestie? Uwagi?
Zanim przerzuciłam się na kafle, miałam wariant dwukuchenkowy: kuchenka
gazowa z piekarnikiem elektrycznym i kuchenka elektryczna. To się
sprawdzało, kiedy np nie było pradu. Piekarnik elektryczny ma ogromną
przewagę nad gazowym. No i gaz miałam z butli od lat i myszy, jak to na wsi
wśród pól, jesienią też bywały - nigdy nic się nie stało.
Teraz mam kaflową i co mi tam prąd - korzystam z niego tylko w sezonie
letnim, a wtedy wodę do mycia podgrzewają mi kolektory :-)
--
Ikselka.
|