Małgorzata /Alia/ Majkowska wrote:

> BTW - sellina powinna powiedzieć rodzicom, że dziadunio sprowadza menelki
> na działkę i trzeba by było, jednak te klucze mu zabrać, bo nie daj Boże
> następnym razem menelka przyjdzie z kolegami i obrobią ten domek jak nic.
> Po takim wstępie, na miejscu selliny zażyczyłabym sobie jedynie, że jeśli
> wybieram się do rodziców, to w takich terminach, by dziadunia nie widzieć,
> i nie życzę sobie przywlekania dziadunia do mojego domu.

O, to mi się podoba, bo to jest rozwiązanie problemu selliny. Znaczy się -
nie podoba jej się, że dziadek sprowadza menelki i nie lubi dziadka -
problem do rozwiązania.

Natomiast problemem selliny IMHO nie jest prowadzenie się dziadka i jego
układy z paniami.

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."