| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-03 09:35:10
Temat: dziadek przylapany in fragrantitak jak w temacie - przylapalam (ja 28lat) mojego dziadka(78lat!!!) "na
jakiejs kobiecie" !!!
moi rodzice maja dzialke, do ktorej klucze ma dziadek, na dzialce mamy kota,
ktorego karmie gdy rodzice wyjezdzaja. Wchodze na dzialke - drzwi do domku
otwarte! zlodziej??? wchodze, a tam...... wypadlam z domku, dziadek nic nie
zauwazyl. Co robic, przeciez im nie przeszkodze??? Wiec wolam glosno:
"-kici kici". Dziadek wypada, z ta kobita z domku i udaje, ze nic sie nie
dzialo
dziadek:"-rozmawialem ze znajoma" ....
ja:"-hmmm dziadek - zapnij przynajmniej spodnie!!!"
Przegonilam towarzystwo!
Dodam, ze moja babcia nie zyje, ale dziadek ma "stala przyjaciolke" - bardzo
dobra kobiete, ktora o niego dba;
qrcze jak ja mam sie zachowac? szkoda mi mojej mamy (corka dziadka, uwielbia
ta dziadyge) i "jego przyjaciolki"; ja sie go brzydze !!!! (dziadek przez
cale zycie byl babiarzem i mial kochanki), a teraz "to"....
znow ma mu ujsc na sucho???
sel
wiecie co? sytuacja jest smieszna, ale niestety prawdziwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-03 10:03:16
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
Użytkownik "sellina" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cenmfp$27j$1@news.onet.pl...
> tak jak w temacie - przylapalam (ja 28lat) mojego dziadka(78lat!!!) "na
> jakiejs kobiecie" !!!
Tak naprawdę, to nie twoja sprawa i moim zdaniem, nie powinnaś się w to
wszystko wtrącać. Swoją drogą, tylko pozazdrościć twojemu dziadkowi kondycji
w tym wieku :-)
pozdrawiam, misiczka
--
moje aukcje na allegro:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=618
499
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-03 10:18:34
Temat: Re: dziadek przylapany in fragrantiNiestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą sellina, spowodowaną tym faktem frustracją:
> znow ma mu ujsc na sucho???
Nie możesz na to pozwolić! Jeszcze by Ci przyszło niańczyć o 29 lat
młodszego wójka/ciocię. Wstyd na całą działkę.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-03 10:21:01
Temat: Re: dziadek przylapany in fragrantinie moja sprawa??? a czyja?
same spotkania z dziadkiem budza we mnie obrzydzenie, wiec chyba jednak mnie
ta sprawa dotyczy...
Użytkownik "misiczka" <s...@m...com> napisał w
wiadomości news:cenohb$qh9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "sellina" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cenmfp$27j$1@news.onet.pl...
> > tak jak w temacie - przylapalam (ja 28lat) mojego dziadka(78lat!!!) "na
> > jakiejs kobiecie" !!!
>
> Tak naprawdę, to nie twoja sprawa i moim zdaniem, nie powinnaś się w to
> wszystko wtrącać. Swoją drogą, tylko pozazdrościć twojemu dziadkowi
kondycji
> w tym wieku :-)
>
> pozdrawiam, misiczka
>
> --
> moje aukcje na allegro:
> http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=618
499
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-03 10:28:38
Temat: Re: dziadek przylapany in fragrantiUżytkownik "sellina" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cenp5q$geb$1@news.onet.pl...
> nie moja sprawa??? a czyja?
Dziadka, pani dziadkowej i drugiej pani dziadkowej.
> same spotkania z dziadkiem budza we mnie obrzydzenie[...]
I to upoważnia Cię do ingerowania w dziadkowe sprawy sercowe? Czy dziadkowi
również przyznajesz prawo opiniowania Twoich partnerów?
Pozdrawiam
Hanka (węsząc)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-03 10:29:49
Temat: Re: dziadek przylapany in fragrantiNiestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą sellina, spowodowaną tym faktem frustracją:
> nie moja sprawa??? a czyja?
> same spotkania z dziadkiem budza we mnie obrzydzenie, wiec chyba jednak mnie
> ta sprawa dotyczy...
Oddajcie dziadka do domu spokojnej starości (załatwcie tylko izolatkę, żeby
zgorszenia nie siał). To rzeczywiście obrzydliwe, by w tym wieku mieć
jeszcze ochotę na życie.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-03 10:39:11
Temat: Re: dziadek przylapany in fragrantiakurat "sprawa sercowa" bym tego nie nazwala - pani lezaca pod moim
dziadkiem, sadzac po wygladzie i oddechu to jakas "meliniara", ktora "oddala
sie" za wode i siatke wisni z dzialki moich rodzicow, kto wie co dziadek od
niej podlapal OT
a jesli chodzi o ingerencje to moja zmarla babcia bylaby szczesliwa gdyby
swojego czasu, jedna z moich cioc zainterweniowala i uznala, ze jednak
trzeba powiedziec mojej mamie, ze dziadek ma "druga rodzine"... a tak moja
babcia-inwalidka I grupy, bala sie dziadka i nic nie mowila przez 20 lat
zyjac ze swiadomoscia istnienia "tej drugiej"
moim zdaniem dziadek to "niedobry czlowiek", bez zadnych moralnych
priorytetow i nie nalezy mu sie szacunek.
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał w
wiadomości news:cenphu$i1v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "sellina" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cenp5q$geb$1@news.onet.pl...
> > nie moja sprawa??? a czyja?
>
> Dziadka, pani dziadkowej i drugiej pani dziadkowej.
>
> > same spotkania z dziadkiem budza we mnie obrzydzenie[...]
>
> I to upoważnia Cię do ingerowania w dziadkowe sprawy sercowe? Czy
dziadkowi
> również przyznajesz prawo opiniowania Twoich partnerów?
>
> Pozdrawiam
> Hanka (węsząc)
> --
> Hanka Skwarczyńska
> i kotek Behemotek
> KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-08-03 10:48:25
Temat: Re: dziadek przylapany in fragrantipuchaty wrote:
> Oddajcie dziadka do domu spokojnej starości (załatwcie tylko izolatkę, żeby
> zgorszenia nie siał). To rzeczywiście obrzydliwe, by w tym wieku mieć
> jeszcze ochotę na życie.
Przeciez sellinie chodzilo nie o fakt, ze dziadek uprawia seks, ale ze
zdradza swoja stala partnerke !
Ja ja rozumiem - zwlaszcza jesli lubi przyjaciolke dziadka i jest z nia
w dobrych ukladach - to jest jej teraz zwyczajnie wobec niej glupio.
Mnie tez by bylo. Tak samo jak w przypadku przyjaciolki, siostry itp, co
do ktorej wiem, ze partner jest zdradza. Ten temat byl tu juz
niejednokrotnie poruszany.
Jednak wtracanie sie w te sytuacje nie przyniesie IMHO wiele dobrego, bo
moze byc i tak, ze stala partnerka dziadka wie o jego kontaktach z
innymi kobietami i sie na nie godzi - wcinanie sie tylko by tu zaszkodzilo.
Jesli nie wie, jest lepiej, zeby do tego doszla sama, bo osoba, ktora
uswiadamia o zdradzie, pozostaje w 90% przypadkow wrogiem...
Dunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-08-03 10:50:21
Temat: Re: dziadek przylapany in fragrantinie mam zamiaru informowac przyjaciolki dziadka o tym co zaszlo, jakos mi
samej wstyd, ale chce, zeby dziadek jakos odczul, ze nie jest w porzadku
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:410F6E16.4070707@nielubiespamu.o2.pl...
>
>
> sellina wrote:
>
> > a jesli chodzi o ingerencje to moja zmarla babcia bylaby szczesliwa
gdyby
> > swojego czasu, jedna z moich cioc zainterweniowala i uznala, ze jednak
> > trzeba powiedziec mojej mamie, ze dziadek ma "druga rodzine"...
>
> Jesli uznajesz za sluszne poinformowanie partnerki dziadka o jego
> wyczynach, to po co pytasz grupy ? Zrob tak jak Ci serce i rozsadek
> podpowiadaja, ale nie dziw sie potem, jesli Twoje uklady z przyjaciolka
> dziadka diametralnie sie zmienia... to sie czesto zdarza.
>
> Dunia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-08-03 10:51:02
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
sellina wrote:
> a jesli chodzi o ingerencje to moja zmarla babcia bylaby szczesliwa gdyby
> swojego czasu, jedna z moich cioc zainterweniowala i uznala, ze jednak
> trzeba powiedziec mojej mamie, ze dziadek ma "druga rodzine"...
Jesli uznajesz za sluszne poinformowanie partnerki dziadka o jego
wyczynach, to po co pytasz grupy ? Zrob tak jak Ci serce i rozsadek
podpowiadaja, ale nie dziw sie potem, jesli Twoje uklady z przyjaciolka
dziadka diametralnie sie zmienia... to sie czesto zdarza.
Dunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |