Strona główna Grupy pl.soc.rodzina życie zawodowe a rodzina

Grupy

Szukaj w grupach

 

życie zawodowe a rodzina

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-31 08:56:42

Temat: życie zawodowe a rodzina
Od: "Marek" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam 30 lat, męża i córkę (ma 4 lata). Mam wyskształcenie średnie i co jakiś
czas nachodzą mnie czarne myśli jak będę sobie dawać radę z życiem zawodowym
w przyszłości jeżeli nie mam studiów. Teraz mam pracę, z której jestem
bardzo zadowolona, ale w dzisiejszych czasach nic nie trwa wiecznie i na
pewno kiedyś firma przestanie istenieć (chociażby dlatego, że szef odejdzie
na emeryturę). Dlatego też po raz kolejny w swoim życiu zaczęłam myśleć o
studiach. Kiedyś zaczęłam studia, ale przerwałam je po pierwszym roku,
wzięłam urlop, potem było dziecko i edukacja zeszła na drugi plan. Teraz
znowu przyszło mi do głowy, że muszę iść na studia, ale... jak mam pogodzić
to z życiem rodzinnym, kiedy córka bardzo tęskni za mną i ciągle pyta kiedy
będę z nią w domu, kiedy będzie sobota, niedziela...
Dodam, że w naszym małżeństwie od początku priorytetem była rodzina,
spędzanie razem czasu, a nie pogoń za pieniędzmi. Teraz też tak jest, że
chcę być z rodziną, serce mi pęka, że miałabym być jeszcze mniej w domu, że
w tym czasie córka zamieni się z dzieciątka, w szkolniaka, a ja nawet nie
miałabym czasu żeby dobrze to zaobserwować...
Czy podejmowaliście takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
kierowaliście w podobnej stytuacji?
pozdrawiam
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-07-31 13:08:38

Temat: Re: życie zawodowe a rodzina
Od: "Hania Z" <d...@e...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cefn1v$bs6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam 30 lat, męża i córkę (ma 4 lata). Mam wyskształcenie średnie i co
jakiś
> czas nachodzą mnie czarne myśli jak będę sobie dawać radę z życiem
zawodowym
> w przyszłości jeżeli nie mam studiów. Teraz mam > Czy podejmowaliście
takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
> kierowaliście w podobnej stytuacji?
> pozdrawiam
> Ewa
>
Hejka
mimo, ze nie podejmowalam takiej decyzji to wczasie kiedy studiowalam mialam
kolezanki ktore mialy dzieci. Niedawno zona kuzyna ukonczyla studia
licencjackie a jej coreczka ma teraz ponad 4 latka.
Aby cos wiecej poradzic prosze odpowiedz na kilka pytan
- jak dlugo pracujesz w tygodniu, czy jest to 8 godzin czy stale zostajesz
dluzej?
- w jakim wieku jest twoja coreczka?
- jakie studia chcesz podjac, czy jest to ciezki kierunek?
- czy studia beda w twoim miescie czy bedziesz dojezdzac?
- co na to maz?

ogolnie radzilabym podjac wyzwanie jakim sa studia jednak przekonywalabym
cie do studiow dwuetapowych czyli najpierw licencjat trzy lata a potem
zobaczysz.. Czy jestes osoba systematyczna? przy dziecku to trudno uczyc
trzy dni przed egzaminem. Znaczenie tez ma jakie to beda studia sa lzejsze i
ciezsze kierunki. Tak naprawde to tych zajec wcale tak duzo nie jest, owszem
zjazdy sa co 2 tygodnie ale trzy miesiace sa wolne, w grudniu tez jest
przerwa. Na pierwszym roku to zwykle chodzi sie na wszystko lecz z biegiem
czasu polowa ludzi albo i wiecej nie chodzi na wyklady i jakos zdaja.
Podsuwmowujac nie jest to takie straszne jak sie wydaje, czesto studiujacy
rodzice w ten weekend ktory maja wolny staraja sie bardziej urozmaicic
dziecku, troche jakby wynagrodzic i przez to czas spedzony wspolnie jest
bardziej interesujacy dla dziecka

pozdrawiam
Hania Z


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-07-31 14:35:00

Temat: Re: życie zawodowe a rodzina
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cefn1v$bs6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy podejmowaliście takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
> kierowaliście w podobnej stytuacji?

Zdrowym rozsądkiem nie można mieć wszystkiego.
A studia moim zdaniem warto skończyć, reszta to tylko kwestia koncentracji
się na sprawach i lepszej organizacji.

Pozdrawiam

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-07-31 20:57:48

Temat: Re: życie zawodowe a rodzina
Od: "JoAsienka" <wloja@poczta..onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia użytkownik o nazwie "Marek" ślicznie napisał :

> Czy podejmowaliście takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
> kierowaliście w podobnej stytuacji?

Ja taka decyzje podjelam bedac jeszcze na wychowawczym, syn mial jakies
1,5 roku - zostal mi ostatni semestr (teraz pracuje i z synem nie widuje
sie za duzo, ale jakos sobie to nadrabiamy). Jestem bardzo z siebie
dumna, ze studiuje, ze mi sie chce i wychodzi. Studiuje dosc ciezki
kierunek, ale wiem, ze moje dziecko takze jest szczesliwe, ze ma
spelniona matke - bo jestem szczesliwa, ze udaje mi sie pogodzic i
szkole i dom i prace - a wyniki? no coz nie sa tak rewelacyjne jak
innych, wolnych, niepracujacych, ale chyba nie o oceny tylko chodzi...

--
JoAsienka
gg 1489928


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-08-01 15:08:26

Temat: Re: życie zawodowe a rodzina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marek" <t...@o...pl> wrote in message news:cefn1v$bs6$1@nemesis.news.tpi.pl...
(...)
> Czy podejmowaliście takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
> kierowaliście w podobnej stytuacji?

Chyba kwestia priorytetow, czy tez motywacji odgrywa w takiej
decyzji duza role. Rodzine zalozylam bedac na studiach, w ciazy
bylam bedac na studiach, i nigdy nie przyszlo mi do glowy zrezygnowac
z nich, czy nawet wziac urlop dziekanski. Oczywsicie byly plusy i minusy
takiej decyzji. ale zadne rozwiaznie nie jest nigdy idealne. widzac twoja
postwe, prawdopodobnie bedzie ci trudno taka dezyzje podjac, bo
z takim nastawieniem, wlasciwie bedziesz sie czula calkowicie potrzebna
w domu, i w rodzinie, jeszcze baaaaaardzo dlugo. I jakos wydaje mi sie,
ze tego bardziej chcesz nisz studia. I byc moze nawet jesli je zaczniesz
szybko z nich zrezygnujesz. Nie wiem jakie chcialabys wybraz studia, ktore
daly by ci pewnosc zatrudnienia w kazdej sytuacji, ale czy twoje
obecne wyksztalcenie nie wystarczy do ewentulango pozniejzzego
przekwalifikowania sie czy zatrudnienia w innej pracy? bo
co studia ci maja dac ze tak piszesz o nich jako o przepustce do
kazdej pracy?

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-08-02 02:23:17

Temat: Re: życie zawodowe a rodzina
Od: "T.N." <x...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
> Czy podejmowaliście takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
> kierowaliście w podobnej stytuacji?

Ja bym nie dramatyzował. Gdybyś miała wyjechać gdzieś na stałe to faktycznie
byłby duży problem, ale studia zaoczne to pikuś. Nie wiem co chcesz
studiować, ale jeśli "wszystko jedno byle tylko mieć papier" to polecam
jakąś prywatną uczelnię, bo tam przepuszczają (prawie) wszystkich i Twój
czas nie zostanie zbyt mocno nadwyrężony. Pracy po tym i tak pewnie nie
znajdziesz, ale przynajmniej będziesz miała zadowolenie psychiczne i
papierek. Poza tym nauka to nie tylko studia można jeszcze dokształcać się w
inny sposób chociażby ucząc się jakiegoś języka, zrobić jakieś certyfikaty
itp. Może się okazać, że to bardziej cenne niż studia.

--
pozdrawiam (i życzę powodzenia)
T.N.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2012-07-12 11:27:59

Temat: Re: życie zawodowe a rodzina
Od: Alek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 31 lipca 2004 10:56:42 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> Mam 30 lat, męża i córkę (ma 4 lata). Mam wyskształcenie średnie i co jakiś
> czas nachodzą mnie czarne myśli jak będę sobie dawać radę z życiem zawodowym
> w przyszłości jeżeli nie mam studiów. Teraz mam pracę, z której jestem
> bardzo zadowolona, ale w dzisiejszych czasach nic nie trwa wiecznie i na
> pewno kiedyś firma przestanie istenieć (chociażby dlatego, że szef odejdzie
> na emeryturę). Dlatego też po raz kolejny w swoim życiu zaczęłam myśleć o
> studiach. Kiedyś zaczęłam studia, ale przerwałam je po pierwszym roku,
> wzięłam urlop, potem było dziecko i edukacja zeszła na drugi plan. Teraz
> znowu przyszło mi do głowy, że muszę iść na studia, ale... jak mam pogodzić
> to z życiem rodzinnym, kiedy córka bardzo tęskni za mną i ciągle pyta kiedy
> będę z nią w domu, kiedy będzie sobota, niedziela...
> Dodam, że w naszym małżeństwie od początku priorytetem była rodzina,
> spędzanie razem czasu, a nie pogoń za pieniędzmi. Teraz też tak jest, że
> chcę być z rodziną, serce mi pęka, że miałabym być jeszcze mniej w domu, że
> w tym czasie córka zamieni się z dzieciątka, w szkolniaka, a ja nawet nie
> miałabym czasu żeby dobrze to zaobserwować...
> Czy podejmowaliście takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
> kierowaliście w podobnej stytuacji?
> pozdrawiam
> Ewa



W dniu sobota, 31 lipca 2004 10:56:42 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> Mam 30 lat, męża i córkę (ma 4 lata). Mam wyskształcenie średnie i co jakiś
> czas nachodzą mnie czarne myśli jak będę sobie dawać radę z życiem zawodowym
> w przyszłości jeżeli nie mam studiów. Teraz mam pracę, z której jestem
> bardzo zadowolona, ale w dzisiejszych czasach nic nie trwa wiecznie i na
> pewno kiedyś firma przestanie istenieć (chociażby dlatego, że szef odejdzie
> na emeryturę). Dlatego też po raz kolejny w swoim życiu zaczęłam myśleć o
> studiach. Kiedyś zaczęłam studia, ale przerwałam je po pierwszym roku,
> wzięłam urlop, potem było dziecko i edukacja zeszła na drugi plan. Teraz
> znowu przyszło mi do głowy, że muszę iść na studia, ale... jak mam pogodzić
> to z życiem rodzinnym, kiedy córka bardzo tęskni za mną i ciągle pyta kiedy
> będę z nią w domu, kiedy będzie sobota, niedziela...
> Dodam, że w naszym małżeństwie od początku priorytetem była rodzina,
> spędzanie razem czasu, a nie pogoń za pieniędzmi. Teraz też tak jest, że
> chcę być z rodziną, serce mi pęka, że miałabym być jeszcze mniej w domu, że
> w tym czasie córka zamieni się z dzieciątka, w szkolniaka, a ja nawet nie
> miałabym czasu żeby dobrze to zaobserwować...
> Czy podejmowaliście takie decyzje? co zdecydowaliście, czym się
> kierowaliście w podobnej stytuacji?
> pozdrawiam
> Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

c.d. Czy nasze małżeństwo ma szansę?
Co o tym sądzicie?
Proszę pomoc w diagnozie
profesjonalne uslugi fotograficzne
poradnia małżeńska & Kraków

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »