Strona główna Grupy pl.sci.medycyna długotrwały kaszel u 2-latki

Grupy

Szukaj w grupach

 

długotrwały kaszel u 2-latki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-29 06:51:18

Temat: długotrwały kaszel u 2-latki
Od: "Ewa P" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam, moja 2-letnia córka ma uporczywy kaszel trwający juz ok 3 tygodni...
do tego - z przerwami ok 1-2 dni porządny katar..
w tym czasie byłam z nią 2-krotnie u pediatry, otrzymując za każdym jedynie
syrop od kaszlu plus Zyrtec...
jednak wczoraj w nocy byłam przerażona, dziecko zaraz po zaśnięciu dostało
takiego ataku kaszlu, sama nie wiem jak to określić, miała odruchy wymiotne,
ale nic z tego nie było, choć myślałam, ż e może wyjdzie -odkrztusi jej sie
jakiś kawał przepraszam za wyrażenie=-flegmy.
ten kaszle był jakiś taki dziwny, mi kojarzył sie z zapaleniem krtani, taki
piszczący, suchy.. momentami brakowało jej oddechu ...ale ja jestem laikiem
w tych sprawach....
sama już nie wiem, czy iśc po raz 3-ci do lekarza, znowu po syrop, czy może
wymusic na pani dr zastosowanie antybiotyku??? ona jest wielką
przeciwniczką, ale to leczenie syropem juz mnie przestało w tej całej
sytuacji bawić..
a moze warto udac się do laryngologa...
bardzo proszę, by mi ktoś cporadził, co w tej sytuacji zrobić... dzieciak
juz 3 tyg siedzi w domu...a końca choroby nie widać....
pozdrawiam i z góry dziękuję ewapn


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-11-29 07:14:15

Temat: Re: długotrwały kaszel u 2-latki
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-11-29 07:14:28

Temat: Re: długotrwały kaszel u 2-latki
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> witam, moja 2-letnia córka ma uporczywy kaszel trwający juz ok 3
> tygodni...
> do tego - z przerwami ok 1-2 dni porządny katar..

w przypadku tak małego dziecka 3 tygodniowy kaszel osobiscie mnie przeraża.

czy kaszel jest suchy i duszący??jesli tak to zalecam w momencie ataku
przystawic dziecko do uchylonego okna wtedy nastepuje skurczeniu pechęrzyków
skrzelowych.
w przypadku takiego kaszlu jest obawa o powazną infekcję

lepiej gdy kaszel jest mokry i dziecko odkrztusza flegmę ,najlepiej to
wypluć.

moja córka miałą mokry ,przerażajacy kaszel ok 4 dni ,poszłam do lekarza
,obyło sie bez antybiotyku brała bactrim i jakis syrop na kaszel po tygodniu
pozostania w domu kaszel przeszedł .

zalecam wizyte u lekarza ,moze jakas konsultacja
p.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-11-29 08:08:49

Temat: Re: długotrwały kaszel u 2-latki
Od: "Mermaind" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa P" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:coegtt$3c0$1@atlantis.news.tpi.pl...:
> witam, moja 2-letnia córka ma uporczywy kaszel trwający juz ok 3
tygodni...
> do tego - z przerwami ok 1-2 dni porządny katar..
[...]
> sama już nie wiem, czy iśc po raz 3-ci do lekarza, znowu po syrop, czy
może
> wymusic na pani dr zastosowanie antybiotyku???

Idź do lekarza, ale nic nie wymuszaj...
Zapalenie krtani, grypa (ale chyba jeszcze nie sezon), zapalenie oskrzeli na
tle wirusowym, mogą się ciągnąć długo, a antybiotyk nie pomoże...
Długotrwały kaszel może być też np. przy pnemocytozie (zapalenie płuc
wywołane pewnym pierwotniakiem - jak coś pokręciłam, proszę o poprawę). Nie
wykrywane osłuchowo, nie podatne na typowe antybiotyki, może ciągnąć się
długo. Leczy się min. bactrimem.
Powodów może być dużo. Najlepiej więc jednak iść do pediatry. A jak nie
przypisuje antybiotyków zbyt chętnie - to trzeba się cieszyć. Bo są lekarze,
którzy idą na łatwiznę - antybiotyk, jak nie pomoże to i nie zaszkodzi. A
nie jest to niestety prawdą...

Możesz też przy okazji zapytać, czy ma sens postawienie baniek.

Pozdrawiam
Jola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-11-29 09:42:29

Temat: Re: długotrwały kaszel u 2-latki
Od: Burza <m...@p...pl-nospam> szukaj wiadomości tego autora

Ewa P napisał(a):

> witam, moja 2-letnia córka ma uporczywy kaszel trwający juz ok 3 tygodni...
> do tego - z przerwami ok 1-2 dni porządny katar..
> w tym czasie byłam z nią 2-krotnie u pediatry, otrzymując za każdym jedynie
> syrop od kaszlu plus Zyrtec...
> jednak wczoraj w nocy byłam przerażona, dziecko zaraz po zaśnięciu dostało
> takiego ataku kaszlu, sama nie wiem jak to określić, miała odruchy wymiotne,
> ale nic z tego nie było, choć myślałam, ż e może wyjdzie -odkrztusi jej sie
> jakiś kawał przepraszam za wyrażenie=-flegmy.
> ten kaszle był jakiś taki dziwny, mi kojarzył sie z zapaleniem krtani, taki
> piszczący, suchy.. momentami brakowało jej oddechu ...ale ja jestem laikiem
> w tych sprawach....
> sama już nie wiem, czy iśc po raz 3-ci do lekarza, znowu po syrop, czy może
> wymusic na pani dr zastosowanie antybiotyku??? ona jest wielką
> przeciwniczką, ale to leczenie syropem juz mnie przestało w tej całej
> sytuacji bawić..
> a moze warto udac się do laryngologa...
> bardzo proszę, by mi ktoś cporadził, co w tej sytuacji zrobić... dzieciak
> juz 3 tyg siedzi w domu...a końca choroby nie widać....
> pozdrawiam i z góry dziękuję ewapn
>
>
Witam,jeżeli to jest kaszel suchy,świszczący może warto przebadać
dziecko w kierunku astmy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-11-29 10:19:21

Temat: dziękuje za wszytkie odpowiedzi
Od: "Ewa P" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

BARDZO DZIĘKUJE ZA ZAINETRSOWANIE, JESZCZE DZIŚ ZABIERAM CÓRĘ DO LEKARZA....
I NIE DAM SIE ZBYĆ KOLENYM SYROPEM... pozdrawiam ewapn
Użytkownik "Ewa P" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:coegtt$3c0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam, moja 2-letnia córka ma uporczywy kaszel trwający juz ok 3
tygodni...
> do tego - z przerwami ok 1-2 dni porządny katar..
> w tym czasie byłam z nią 2-krotnie u pediatry, otrzymując za każdym
jedynie
> syrop od kaszlu plus Zyrtec...
> jednak wczoraj w nocy byłam przerażona, dziecko zaraz po zaśnięciu dostało
> takiego ataku kaszlu, sama nie wiem jak to określić, miała odruchy
wymiotne,
> ale nic z tego nie było, choć myślałam, ż e może wyjdzie -odkrztusi jej
sie
> jakiś kawał przepraszam za wyrażenie=-flegmy.
> ten kaszle był jakiś taki dziwny, mi kojarzył sie z zapaleniem krtani,
taki
> piszczący, suchy.. momentami brakowało jej oddechu ...ale ja jestem
laikiem
> w tych sprawach....
> sama już nie wiem, czy iśc po raz 3-ci do lekarza, znowu po syrop, czy
może
> wymusic na pani dr zastosowanie antybiotyku??? ona jest wielką
> przeciwniczką, ale to leczenie syropem juz mnie przestało w tej całej
> sytuacji bawić..
> a moze warto udac się do laryngologa...
> bardzo proszę, by mi ktoś cporadził, co w tej sytuacji zrobić... dzieciak
> juz 3 tyg siedzi w domu...a końca choroby nie widać....
> pozdrawiam i z góry dziękuję ewapn
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-11-29 12:05:50

Temat: Re: długotrwały kaszel u 2-latki
Od: "do*ska" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Burza" <m...@p...pl-nospam> napisał w wiadomości
news:coeqsg$9j6$2@dami.news.tkdami.net...
> Ewa P napisał(a):
>
>> witam, moja 2-letnia córka ma uporczywy kaszel trwający juz ok 3
>> tygodni...
>> jednak wczoraj w nocy byłam przerażona, dziecko zaraz po zaśnięciu
>> dostało
>> takiego ataku kaszlu, sama nie wiem jak to określić, miała odruchy
>> wymiotne,
>> ten kaszle był jakiś taki dziwny, mi kojarzył sie z zapaleniem krtani,
>> taki
>> piszczący, suchy.. momentami brakowało jej oddechu

> Witam,jeżeli to jest kaszel suchy,świszczący może warto przebadać dziecko
> w kierunku astmy

Mam podobnie - moja coreczka poszla od wrzesnia do przedszkola i od tej pory
przeszla kolejno 5-6 infekcji wirusowych , po tym wszystkim ma podbne
objawy. Suchy swiszczacy, bardzo uporczywy kaszel z dziwna chrypka, jakby
krtaniowy. My tez latamy do pediatry, ale kiedys zabralam mala do lekarza w
czasie takiego epizodu kaszlowego nasilonego i wstepna diagnoza brzmiala ze
moze to byc spowodowane nadreaktywnoscia oskrzeli po przebytych infekcjach i
dlugotwalym stanie zapalnym utrzymujacym sie w drogach oddechowych, lub tez
inna wersja - podloze moze byc alergiczne. I jak sie dowiedzialm oba
warianty nieleczone moga prowadzic do astmy. My rowniez dostalismy Zyrtec.
No i zalecenie aby w wypadku wyjatkow silnego kaszlu z dusznoscia podac lek
wziewny rozkurczajacy oskrzela (Berodual). Na razie zastosowalam tylko 1 raz
bo sie troche boje ale od razu pomoglo. Nasz lekarz kaze ja jeszcze
obserwowac, bo moze po tej serii infekcji jakos dojdzie do siebie - tu
czasem potrzeba czasu na regenracje w drogach oddechowych.
I zalecenie glowne - nie narazac malej na kolejne infekcje (latwo
powiedziec) czyli unikac skupisk ludzi, wstrzymac przedszkole choc na kilka
miesiecy, moze wyjazd klimatyczny.
Jesli u Was jest podobnie to najgorsza rzecza sa antybiotyki. Chyba ze
przczyna jest inna.
Pozdrawiam
do*ska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-11-29 16:49:43

Temat: Re: dziękuje za wszytkie odpowiedzi
Od: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piorunem daj do zbadania kał pod kątem pasożytów. I to nie do pierwszego
laboratorium tylko do solidnego, żeby wynik był wiarygodny.
Mój mały był truty antybiotykami, a miał glisty i od nich ten kaszel.
Przy glistnicy byłają okropne powikłania - nie bedę pisał, bo zdarzaja się
rzadko na szczęście.
2 tabletki Zentelu za 6 zł załatwiły sprawę.

W związku z tym, że:
1.dzieci łatwo łapią pasożyty,
2. Zentel nie wykazuje działań szkodliwych
3. badanie kału nie zawsze jest wiarygodne, bo laborant może przeoczyć
jajeczka jeśli jest nie niewiele, a nie każdy "lubi" akurat takie badanie
robic dokładnie
- to Zentel można podać w ciemno, nie powinien zaszkodzić.

Jacek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-11-30 09:12:14

Temat: Re: dziękuje za wszytkie odpowiedzi
Od: "Ewa P" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, bardzo zskoczyła mnei ta teoria, chyba nigdy nie powiązałabym obu
tych spaw- kaszlu z pasożytami.. ale kto wie.. byłąm jednak u lakarza i w
tym przypadku okazało się to już praktyczie początkowe zapalenie oskrzeli..
zatem trafiłam w ostaniej chwili i pani dr sama jednak stwierdział,ze w tej
sytuacji syrop żaden nie pomoże i niestety- dała nam antybiotyk....musze
mieć teraz nadzięję że diagnoza była trafna i problem wkrótce- drastycznym
może cieciem, ale się rozwiąże....
pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za zainteresowanie poruszonym tematem ewap


Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cofk9u$shb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Piorunem daj do zbadania kał pod kątem pasożytów. I to nie do pierwszego
> laboratorium tylko do solidnego, żeby wynik był wiarygodny.
> Mój mały był truty antybiotykami, a miał glisty i od nich ten kaszel.
> Przy glistnicy byłają okropne powikłania - nie bedę pisał, bo zdarzaja się
> rzadko na szczęście.
> 2 tabletki Zentelu za 6 zł załatwiły sprawę.
>
> W związku z tym, że:
> 1.dzieci łatwo łapią pasożyty,
> 2. Zentel nie wykazuje działań szkodliwych
> 3. badanie kału nie zawsze jest wiarygodne, bo laborant może przeoczyć
> jajeczka jeśli jest nie niewiele, a nie każdy "lubi" akurat takie badanie
> robic dokładnie
> - to Zentel można podać w ciemno, nie powinien zaszkodzić.
>
> Jacek
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-11-30 11:54:34

Temat: Re: dziękuje za wszytkie odpowiedzi
Od: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa P" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cohdoc$7gn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam, bardzo zskoczyła mnei ta teoria, chyba nigdy nie powiązałabym obu
> tych spaw- kaszlu z pasożytami.. ale kto wie.. byłąm jednak u lakarza i w
> tym przypadku okazało się to już praktyczie początkowe zapalenie
oskrzeli..
> zatem trafiłam w ostaniej chwili i pani dr sama jednak stwierdział,ze w
tej
> sytuacji syrop żaden nie pomoże i niestety- dała nam antybiotyk....musze
> mieć teraz nadzięję że diagnoza była trafna i problem wkrótce- drastycznym
> może cieciem, ale się rozwiąże....
> pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za zainteresowanie poruszonym tematem
ewap


Witam EwoP,
Jeszcze raz namawiam na badanie pod kątem pasożytów.
Dzieci naprawdę łatwo łapią pasożyta. Wystarczy, że podniesie z podłogi
cukierek, pogłaszcze kotka, czy weźmie cokolwiek do rączki na spacerze, co
leżało na ziemi i to wystarczy.
Mój synek miał glisty. Czuł sie sie świetnie, a jedynym objawem był kaszel.
Pasożyt wcale nie siedzi tylko w jelitach ! Jajeczka krążą z krwią wszędzie,
jak się zadomowią w mózgu, czy gałce ocznej to ... nie bedę pisał, a w
płucach, czy oskrzelach wywołują drażnienie i kaszel. Nie musisz wierzyc mi
na słowo - przeczytaj http://www.resmedica.pl/zdart3007.html
Diagnoza początkowego zapalenia oskrzeli może byc u Ciebie trafna, ale
zapalenie może być wynikiem podrażnienia pasożytem, przez co łatwiej o
infekcję. Znasz tylko skutek a przyczyny nie.

Po tygodniu na syropkach pediatra dał nam antybiotyk, potem drugi, potem
zmieniliśmy pediatrę i dostał trzeci. Potem poszliśmy do kolegi - lekarza
całkiem innej specjalności i to nie dla dzieci. Kazał zrobić badanie kału i
wyszły glisty. Po podaniu 2 tabletek Zentelu odczekaliśmy 2 tygodnie i
powtórzyliśmy dawkę i spokój święty.

Zróbcie to badanie (warto dać do prywatnego laboratorium). Za 15 zł
wykluczycie lub potwierdzicie.


Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jądro
Nudnosci bardzo prosze o pomoc!!!
krioterapia, zamykanie glebokich naczyn krwionosnych
Mięśniak na szyjce macicy, który szpital w Warszawie ...
bakterie kwasu mlekowego a wrzody

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »