Data: 2005-05-25 20:31:26
Temat: Re: dziwna sprawa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 14:44:45 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> spokojnie, spokojnie widzę że masz chopla na tym punkcie.
Hopla? Nie sadze.
Po prostu zdrowy rozsadek.
>Lubię kotki, a Ty wszędzie doszukujesz się jakiś podtekstów.
Widze ze dobrze mnie znasz ;) a przynajmniej tak Ci sie wydaje.
>Wymieniłem kota bo kot też puścił pawia
Po pierwsze - z tego co przeczytalam to kot ma rozwolnienie, a po drugie -
koty same z siebie wymiotuja bardzo czesto.
> i samo się nasuwa najprostsze rozwiązanie.
Najprostsze?
Ale czy najbardziej wiarygodne?
I dlaczego najprostsze kladzie wine po stronie kota i od razu z
zabarwieniem toxoplazmatycznym? ;)
Dla mnie pierwsze co przyszlo na mysl to ze ludzie sie czyms podtruli a kot
zlizal resztki z talerza lub sie z nim podzielili - np. kawalkiem wedlinki.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|