Data: 2005-05-25 20:45:04
Temat: Re: dziwna sprawa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 15:06:19 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> ale się przyczepiłaś, a do tego nie czytasz co napisałem.
Alez czytam :)
> Nie napisałem, że to może być toxoplazmoza,
To najwidoczniej czytac nie potrafie.
>tylko podałem przykład czym można zarazić się od
> kota od którego MOGŁA się zarazić
Acha- czyli zdanie: skoro jesteś w ciąży to lepiej idź do lekarza bo różne
świństwa krążą wśród kotów. Tu link do jednego takiego
http://www.venco.com.pl/~zuzanka/koty/toksoplazmoza.
html - sugeruje ze to
wcale nie toxoplazmoze nalezy podejrzewac, Twoim zdaniem?
> Poza tym wcale
> nie pisała czy ten kot siedzi w domu, równie dobrze mógł śmigać po
> śmietnikach.
To trzeba sie bylo dopytac - w koncu to wazna kwestia.
> jaka fama ?
Kota - roznosiciela chorob,
> a gdzie to było napisane ??
Skoro nie bylo - to dlaczego zalozyles ze lazi po smietnikach?
> Wiesz chyba twoja mania Cię ogranicza i zawęża pole widzenia.
Super - przeczytales moj jeden post i juz wiesz ze mam manie i zawezone
pole widzenia?
Nie ma to jak szybkie diagnozy ;)
> 1) wcale nie pisałem że to może być wina kota tylko zasugerowałem że mogła
> (nie czytaj opacznie "musiała") zarazić się np. od kota, BO MOGŁA TU NIE
> ZAPRZECZYSZ ( i nie podawaj proszę przykładów, że od kurzu na ulicy też, bo
> też mogła).
Mogla wszystko.
Tylko nie bardzo wiem czym od kota co by spowodowalo biegunke u kota, u
niej i u meza jednoczesnie.
> 2) nie diagnozowałem bo nie jestem lekarzem, tylko wysłałem do lekarza
No i ok.
> 3) wybrałem tą chorobę bo jest groźna dla kobiet w ciąży,
Podobnie jak milion innych.
Wiesz jak grozna jest salomnella?
>jak nie napisała
> by że kot też żyga to napisałbym to nawet nie wymieniłbym kota.
Nie rozumiem?
Kazdej kobiecie w ciazy ktora dostanie rozwolnienia bedziesz pisal ze moze
ma toxo?
Kurcze - ja mam rozwolnienie od kilku miesiecy juz niemalze.
>Nie znam się
> na takich rzeczach i to jedyna choroba jaką znam na którą chorują koty i
> ludzie (przypominam, że wcale nie zdjagnozowałem tej choroby, tylko podałem
> przykład groźnej dla kobiet w ciąży ! )
A fakt ze niekoniecznie rozwolnieniem ona sie objawia (szczegolnie
grupowym) - ma dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie?
> eh ! na podstawie jednego zdania które nie było twierdzieniem, a radą aby
> pójść do lekarza z przykładem choroby na którą chorują ludzie i koty
> stwierdziłaś, że jestem jakimś uprzedzonym do kotów, myślącym archaizmami
> tępym gościem.
Nie przesadzaj ;)
> Normalnie ziejesz agresją i uprzedzeniem do każdego który rzuci
> chociaż cień podejrzeń na koty.
No kurcze - teraz dowiedzialam sie ze oprocz manii i problemow ze wzrokiem
- zieje agresja ;)
Mylisz sie. I chyba z agresja sie jeszcze nie spotkales.
Tyle ze wiem dobrze ile kotow traci dom - bo kobieta zachodzi w ciaze a
otoczenie lub/i ona sama - urobione wlasnie takimi tekstami rzucanymi
zupelnie bez sensu - ma wizje tego co sie stanie z dzieckiem jesli kot w
domu pozostanie.
Jestes wegeterianinem, lubisz zwierzeta - sam tak twierdzisz.
Wiec po prostu nastepnym razem, zanim cos takiego napiszesz, zastanow sie
jakie to moze miec konsekwencje. Bierz odpowiedzialnosc za swoje slowa.
Tym bardziej ze na wiekszosc kobiet w ciazy slowo toxo dziala jak kubel
zimnej wody.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|