> To zależy, nie sądzę żeby ktoś robił to w ten sposób że żarówka jest
> podłączona szeregowo z gniazdkiem, to było by bez sensu (ale sytuacja bez
> wyjścia).
> Prawdopodobnie jest tak że do jednego bieguna włącznika jest podłączony
> przewód fazowy a do drugiego jest podłączony przewód od lampy i przewód
> od gniazdka. Będzie to zrobione albo w puszce samego gniazdka, albo w
> puszce z której doprowadzone są przewody nad gniazdkiem, w każdym razie
> gdzieś to połączenie musi być. Wystarczy wtedy odłączyć ten przewód
> od gniazdka i podłączyć go do fazy. Ale po co takie rozwiązanie ??????

To blok z 1975 r. w Lodzi. Co smiesznijsze rozmawialam z rodzian i znajomymi
z Lodzi - mieszkaja w roznych dzielnicach - blokach, wiezowcach - i zdarzaly
sie takie cuda :)) Wprawdzie akurat nikt z moich znajomych nie poprawial
takich gniazdek, a do tego poprzedni wlasciciel mieszkania twierdzi, ze nie
wie nic o tym, co zreszta pewnie jest parwda, bo to kontakt nad szafkami
kuchennymi - jakby typowo dla pochlaniacza tam umieszczony.
No nic - trzeba bedzie wezwac magika od pradu.