Data: 2010-09-18 21:06:46
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> Jak odbieracie osoby (konkretnie chodzi mi o kobiety), które mają
> skłonność do rzucania w towarzystwie przy byle okazji żartów, tekstów i
> tekścików o charakterze erotycznym? Czasami są to teksty subtelne, ale
> często bardzo niewybredne. Jeden z cięższych przykładów: kobieta prosi
> męża, żeby przyniósł jej - dajmy na to - herbatę. On się troszkę ociąga,
> aż w końcu z jej strony pada tekst "no przynieś mi herbatę, a ja dam ci
> dzisiaj dupy". Dzieje się to w niewielkim gronie znajomych, ale nie
> jakoś bardzo zaprzyjaźnionych osób, na trzeźwo. Czy taki sposób
> żartowania to jest norma obecnie?
>
> O czym może świadczyć skłonność do sprowadzania wszystkiego na tematy
> erotyczne? O wybujałym temperamencie? O jakiejś frustracji?
>
> Ewa
No mnie się ta cherbata i dupa zupełnie nie spodobała. Pierwsze
wrażenie to przedmiotowe traktowanie drugiej osoby i trochę projekcja
na tego [ dzika] mężczyznę swoich treści seksualnych. Ja nie wiem, ale
jak spotykałem takie kobiety to mnie to żenowało , w tym jest
wulgarność i nie chodzi mi o tabu, ale sposób wyrażania. Znowu
bardziej mi się podobało flirtowanie ciałem, mam wrażenie, że kobieta
bardziej zwraca uwagę na drobiazgi , ułożenie ręki , przysunięcie
nogi, zaraz wychwytuje o co chodzi i takie flirty mnie się podobały ,
bo rozmawiało się o czymś innym, a pod stołem muskało sobie nogi.
|