Data: 2003-05-17 17:32:23
Temat: Re: eureka!
Od: "Mika" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl> napisał w wiadomości
news:ba5n66$h6f$1@news.onet.pl...
Jesteś bardzo skomplikowanym facetem.
Mam wrażenie że większość swoich problemów wymyślasz sobie sam.
Ale łatwo mówić patrząc z boku :-)
Nie chcę nikogo oceniać.
> niby masz rację, ale jest inny problem - gdy ubieram się 'poważnie' (w
> sensie dorosło), to znowu nie czuję się dobrze, bo chce być odbierany jako
> indywidualista.
Rozumiem, mam wrażenie że brakuje Ci po prostu własnego stylu w którym
czułbyś się dobrze :-)
Ja np, nie przepadam za chodzeniem w sukienkach, sandałkach na obcasie,
koralikach itp..
Czuje się wtedy jak sztuczna lalka.
>Gdy ubiorę się 'poważnie', powstanie nowa sprzeczność; ja
> utożsamiam się z nowoczesnym (new age'owskim) podejściem do życia, i mam
tak
> już ukute w głowie, że musi taki człowiek jak ja, wyglądać właśnie
> indywidualnie. ten indywidualizm umożliwia mi moda młodzieżowa, która jest
> zupełnie otwarta, nowatorska.
Więc nie rezygnuj z niej!
Chodź w tym w czym czujesz sie najlepiej.
Ja też nie zaczne chodzić w sukienkach żeby ktoś w tramwaju sobie pomyślał
"jaka ona elegancka" ;-)
> > Z drugiej strony młodzieńczy wygląd i błyskotliwość intelektualna
> > może być diabelską mieszanką ;-)
> oj myślałem nad tym dużo. chciałem wykorzystać to jako dar. niestety ten
kto
> mi ten rzekomy dar dał, założył mi blokadę pod postacią nieśmiałości...
Nie myśl że tylko Tobie!
Wykręcasz się sianem kolego! ;-)
Pracuj nad tym co juz masz, doskonal TO
DOCENIAJ!
Ponieważ nie ma tego nikt inny!
Jesteś chyba na tyle oryginalny żeby nie poddać się zaszuflatkowaniu.
> zwłaszcza w stosunku do pięknych kobiet. z innymi, takimi które nie
> pociągają mnie fizycznie, mogę rozmawiać zupełnie swobodnie. natomiast w
> stosunku do kobiet które mnie pociągają, jestem totalnie nie śmiały.
skromny
> i zamknięty w sobie. to pewnie dlatego, że boje się ukazać takiej kobiecie
w
> złym świetle.
Założę sie że połowa ludzi na tej grupie ma ten problem :-P
W tym i ja ;-)
W towarzystwie przystojnego ( dla mnie - bo mój gust jest bardzo..
kontrowersyjny ;-)
facia juz nie raz palnełam kosmiczna głupotę czując jak kolana mi "wacieją"
;-)
>dlatego trudno nawiązuje z nimi kontakt, a co najgorsze, nie
> potrafię okazywać im swoich uczuć. ale to już należy do zupełnie innej
> opowiastki z mojego życia...
Okazywanie uczuć wymaga czasu!
Poza tym kobiety z reguły nie lubią bawidamków, no.. moze tylko okreslony
typ kobiet ;-)
> www.nawrocki.art.pl/pawie - zapraszam
Byłam już dawno :-)
Interesujące... interesujące... :-)
Mika
|