Data: 2003-03-13 08:39:55
Temat: Re: facet dominuje
Od: Nela Mlynarska <n...@n...security.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@o...pl napisał(a):
>
> 6 lat jestem z nim i masz racje stare nawyki ciezko zmienic, wlasnie
> dzis zaczelam niesprzatac ale dlugo nie moge wytrzymac bo uwielbiam
> porzadek i nie moge patrzec na ten syf.
Odpuść perfekcję! Ja przyzwyczaiłam się do syfu. Ale za to mój TŻ zaczął
go w ogóle widzieć. Teraz razem dojrzewamy do wspólnych porządków. Ale
dojrzewamy do nich razem. I to jest piękne. Może uda nam się doprowadzić
dom do ładu ;-))))
Zresztą odpowiedz na czym bardziej Ci zależy. Czy na tym, abyście razem
dbali o ład, czy na tym aby był ład. Odpowiedź na to pytanie pomoże Ci
podjąć decyzję. Bo może wolisz sama utrzymywać doskonały porządek. To
też nie jest wykluczone. Ale wtedy pozbądź się frustracji, że robisz to
sama. Robisz tak, bo tak chcesz.
Pozdrawiam,
Nela myśląca o wiosennych porządkach
|