Data: 2004-07-29 15:30:24
Temat: Re: facet i lesbijka
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Darmond" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ceb0c3$bfp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Znajoma wyplakala mi się ostatnio na ramieniu, że jej narzeczony
zadurzył
> się w lesbijce. Oczywiście zadurzył się w niej od początku zdając
sobie
> sprawę, że z seksu nic nie będzie. Ale wpadł na "genialny" pomysł:
własną
> narzeczoną odda w łapy lesbijce, a sam sobie popatrzy. Taki seks
zastępczy
> moim zdaniem. Co ciekawe znajoma jest w związku z tym gościem już parę
lat
> i jak dotąd nie przejawiał on jakiś podobnych odchyleń. I ona ma teraz
> problemy dwa: czy to co zaproponował oznacza że jej nie kocha i że ona
mu
> nie wystarcza, oraz co zrobić: zgodzić się na jego propozycję czy nie?
> Liczę na Wasze opinie w tej sprawie. Może pomożecie wspólnie mojej
> znajomej a przy okazji mi, żeby już mi nie zalewała łzami mieszkania.
Niekoniecznie nici z seksu. Dwie lesby w łóżku to lepiej niż jedna obok
na fotelu. Niech robi, jak chce, o ile wszyscy się zgadzają. Może być
ciekawie. Ale na pewno nie będzie prosto.
Pzdr
Paweł
|