Dnia Fri, 16 Jan 2009 09:38:32 +0100, Duch napisał(a):

> "michal" <6...@g...pl> wrote in message
> news:gkoiuf$bm5$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nie atakując Cię wcale i bez zamiaru topienia Ciebie w czymkolwiek
>> odpowiadam, że kształtowanie poczucia wartości u innych nie może polegać
>> na zaimplantowaniu im samouwielbienia (mówienia o sobie naj... w różnych
>> odmianach). Moim zdaniem poczucie własnej wartości, jeśli nie jest
>> zdominowane dystansem do siebie, jest mrzonką. Ale taką tezę lub podobną
>> przedstawiałem tu już kiedyś.
>> Zaczynamy wałkowanie od początku? ;(
>
> Nie od początku, byc mam wrazenie ze napisałeś sedno, fajnie bo ciekawi mnie
> o co biega.
>
> Wygląda więc na to że:
> kością niezgody jest cos co obierane jest jako "zbyt dobre samopoczucie
> Ikresli",
> cos co odbierane jest jako "dominowanie swoją pewnością siebie",
> oraz coś co obierane jest jako "rodzaj samouwielbienia".
>
> Teraz ode mnie:
> moze w dyskusjach i polemikach, odnosi sie wrazenie ze Ikselka ma byt silne
> arguemnty?
> Albo odnosi sie wrazenie ze zbyt mocno je przedstawia, dominując rozmówce?
>

Toż własnie to tłumaczyłam niedawno Trenowi - o sobie i reakcjach
innych... Tyle, że zaczęłam jak Ty, od "może", a powinnam napisac: "Jest
tak:.."
Bo jest.