Data: 2007-04-25 20:16:33
Temat: Re: farba do włosów - poszukuję koloru
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hania" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f0obcm$ril$1@inews.gazeta.pl...
> fakt. Przy duzych zmianach, a juz na pewno przy kilku kolorach - fryzjer
> konieczny. Przy mniejszych - nalezy sie liczyc z mozliwoscia katastrofy.
> Mi od dluzszego czasu wychodzi tak 90% zgodnosci z zamierzeniem ;-)
To circa jak mi. Znaczy, ja już namierzyłam farbę, która wychodzi jak
trzeba, jest stosunkowo trwała i ogólnie jest OK, więc awaryjnie używam.
Awaryjnie, czyli jak nie mam czasu iść do fryzjera, a muszę szybko
zlikwidować wyzierającą katastrofę, bo generalnie to jednak wolę, jak ktoś
mi to robi, a sobie siedzę i czytam. Ale początkowe eksperymenty były czasem
dość wesołe inaczej, więc statystycznie pewnie wychodzalność byłaby podobna.
--
JoP
|