Data: 2002-09-28 19:39:01
Temat: Re: feng shui
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"EvaTM" w news:an4e7h$ls9$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> A przede wszystkim wypróbowałam, że bałagan w
> jakimkolwiek narożniku wprowadza dysharmonię :)..
Hmmm... Na rysunku tego nie widac, ale w moim pokoju panuje spory balagan
;-P Z tego powodu nie czuje jednak jakiejs specjalnej dysharmonii ;) Moze
dlatego, ze w swoim pokoju spedzam niewiele czasu. Czasem wstaje rano z
lozka i wracam tam dopiero wieczorem gdy sie klade. Jednak czasem tez
spedzam tam kilka godzin i nie czuje sie z tym zle. Balagan moze byc
tworczy ;) Ciagle nowe wzory, uklady, nowe pomysly :)
pozdrawiam
Greg
P.S. Nie jestem znow jakims flejtuchem, aby ktos sobie nie pomyslal czasem
;) Po prostu aby dbac o porzadek nie moge mieszkac z rodzicami ;) Nie
wiem dlaczego tak, ale faktem jest, ze zawsze gdy wyjezdzaja na dluzej to
lapie za scierke i miotle... wszystko pozniej lsni lacznie z moim pokojem
;)
|