« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-21 10:10:02
Temat: fenomen Majonezu KieleckiegoJuz na kilku grupach spotkalam sie z peanami na czesc owego majonezu.
Zanabylam go 2 razy. Dla pewnosci w dwoch roznych miastach i roznych
sieciach handlowych, bo po pierwszym razie nie zyskal mojej aprobaty. W obu
byl kwasny i bez smaku. Nie bede tu pisac jakiego majonezu jestem fanka, bo
probowalam ich wiele (majonez moge jesc nawet z ciastem), ale tak niedobrego
jeszcze nie jadlam. Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
kieleckiego? Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
A. niekoneserka MK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-06-21 10:22:34
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoUżytkownik "Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
> Juz na kilku grupach spotkalam sie z peanami na czesc owego majonezu.
> Zanabylam go 2 razy. Dla pewnosci w dwoch roznych miastach i roznych
> sieciach handlowych, bo po pierwszym razie nie zyskal mojej aprobaty. W
> obu
> byl kwasny i bez smaku. Nie bede tu pisac jakiego majonezu jestem fanka,
> bo
> probowalam ich wiele (majonez moge jesc nawet z ciastem), ale tak
> niedobrego
> jeszcze nie jadlam. Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
> kieleckiego? Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
Nie mam pojęcia, dla mnie to paskudztwo. Jedyny jadalny to majonez Winiary.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-21 10:36:08
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego
> Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
> > kieleckiego? Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
>
> Nie mam pojęcia, dla mnie to paskudztwo. Jedyny jadalny to majonez
Winiary.
>
A próbowaliście Kieleckiego kilka lat temu? Był zupełnie inny... z
przykrością stwierdzam, że Kielecki baaaardzo się popsuł za to Winiary
dekoracyjny, wcześniej dla mnie niejadalny teraz jest w porządku.
Nie zdziwiłabym się, gdyby na eksport do USA produkowali innej jakości niż
to, co idzie na polskie sklepy:-(
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-06-21 10:39:38
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego
"Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:e7b6ga$nsq$1@news.onet.pl...
>> Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
>
> Nie mam pojęcia, dla mnie to paskudztwo. Jedyny jadalny to majonez
> Winiary.
Droczyłem się już kiedyś, gdzieś z kimś i tym jedynym to był ... Kętrzyński
:)
Ten z winiar jest jakby trochę ... mdły :(
Choć to wszystko kwestia smaku jaki komu pasuje ...
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-06-21 11:57:22
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego
Użytkownik "Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
ale tak niedobrego
> jeszcze nie jadlam. Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
> kieleckiego? Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
>
Kto tam wie co te "scyzoryki" lubia , moze jakis regionalny smak tez maja .
poz
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-06-21 12:12:39
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoWiniary... a fuj..fuj ...fuj... dla mnie bez smaku, sztucznie utwardzana
konsystencja i mdły
:) czyli jak widzisz to pewnie kwestia gustu, ja używam Kieleckiego ale
fakt, że kiedyś był o niebo lepszy
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e7b6ga$nsq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
>> Juz na kilku grupach spotkalam sie z peanami na czesc owego majonezu.
>> Zanabylam go 2 razy. Dla pewnosci w dwoch roznych miastach i roznych
>> sieciach handlowych, bo po pierwszym razie nie zyskal mojej aprobaty. W
>> obu
>> byl kwasny i bez smaku. Nie bede tu pisac jakiego majonezu jestem fanka,
>> bo
>> probowalam ich wiele (majonez moge jesc nawet z ciastem), ale tak
>> niedobrego
>> jeszcze nie jadlam. Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak
>> m.
>> kieleckiego? Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
>
> Nie mam pojęcia, dla mnie to paskudztwo. Jedyny jadalny to majonez
> Winiary.
>
> DJD
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-06-21 12:15:42
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego> ...ale tak niedobrego jeszcze nie jadlam.
Ja też nie. Również słyszałam bardzo pozytywne opinie o tym majonezie, więc
w końcu kupiłam na próbę - obrzydliwy. Ale może to kwestia gustu. Ja używam
Winiary i bardzo mi smakuje. Kiedyś czasami zdarzało mi się kupić
Helamnns'a, ale Winiar jest lepszy.
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-06-21 12:20:08
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego
Użytkownik "Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
> Juz na kilku grupach spotkalam sie z peanami na czesc owego majonezu.
> Zanabylam go 2 razy. Dla pewnosci w dwoch roznych miastach i roznych
> sieciach handlowych, bo po pierwszym razie nie zyskal mojej aprobaty. W
obu
> byl kwasny i bez smaku. Nie bede tu pisac jakiego majonezu jestem fanka,
bo
> probowalam ich wiele (majonez moge jesc nawet z ciastem), ale tak
niedobrego
> jeszcze nie jadlam. Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
> kieleckiego? Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
>
> A. niekoneserka MK
>
Niestety żadna z mazi sprzedawanych w słoiczkach nie jest godna nosic miana
majonez...
aby sie o tym przekonac prosze wykonac następujacy eksperyment:
bierze sie rybe jaka kto ma pod ręka ale lepiej słodkowodną w postaci fileta
i obsmaża któciutko z obu stron a natepnie układa w naczyniu zaroodpornym do
pieczenia...
całosc polewa sie majonezem i zapieka az majonez sie lekko zrumieni...
podawac z surówka...młodymi ziemniaczkami i jakim białym winkiem lekkim i
chłodnym...
Osobiscie polecam ukraińskie majonezy na bazie oliwy z oliwek...one nie
zawieraja zadnych tfu zagęstników...
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-06-21 13:26:37
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoOn Wed, 21 Jun 2006 14:12:39 +0200, "Nika" <m...@p...krakow.pl>
wrote:
>Winiary... a fuj..fuj ...fuj... dla mnie bez smaku, sztucznie utwardzana
>konsystencja i md?y
>:) czyli jak widzisz to pewnie kwestia gustu, ja u?ywam Kieleckiego ale
>fakt, ?e kiedy? by? o niebo lepszy
>
Majonez jest utwardzany???????????
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-06-21 13:54:06
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego"Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> wrote in message
news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
(...) Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
i tak sie rodza urban legend :))))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |