« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-21 14:16:20
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego"Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> wrote in message
news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
> Juz na kilku grupach spotkalam sie z peanami na czesc owego majonezu.
na jakich?
> Zanabylam go 2 razy. Dla pewnosci w dwoch roznych miastach i roznych
> sieciach handlowych, bo po pierwszym razie nie zyskal mojej aprobaty. W
> obu
> byl kwasny i bez smaku.
jak cos moze byc kwasne i bez smaku? kwasny jest wlasnie smakiem.
toz to oksymoron.......
>Nie bede tu pisac jakiego majonezu jestem fanka, bo
> probowalam ich wiele (majonez moge jesc nawet z ciastem), ale tak
> niedobrego
> jeszcze nie jadlam.
ale czemu nie napiszesz jaki lubisz?
>Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
> kieleckiego?
a pytalas na tych innych grupach?
iwon(K)a,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-21 14:43:00
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoBumba Bumbinska:
(ciach)
kiedys kielecki byl super do kanapek z kielbasa lub serem albo do jajeczka
na twardo...
mmm.. to bylo cos...
lekko ostry, lekko kwasny, naprawde dobry.
teraz jest jakis inny..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-21 14:48:17
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego
"macko" <macko55[malpa]poczta.onet.pl> wrote in message
news:449952f0$0$22605$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Bumba Bumbinska:
> (ciach)
>
> kiedys kielecki byl super do kanapek z kielbasa lub serem albo do jajeczka
> na twardo...
> mmm.. to bylo cos...
> lekko ostry, lekko kwasny, naprawde dobry.
>
> teraz jest jakis inny..
Ukręć sobie sam, byle nie mikserem, tylko w makutrze, pałeczką - nie będzie
taki zjełczały.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-21 15:19:07
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoIwon\(k\)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> "Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> wrote in message
> news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
> (...) Podobno nawet polonia w Stanach go uwielbia...
>
> i tak sie rodza urban legend :))))
Czyzby? Nie jestes jedyna polonuska ktorej smakuje lub smakowal.
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-21 15:27:01
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego"Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> wrote in message
news:e7bo1b$7dq$1@inews.gazeta.pl...
>> i tak sie rodza urban legend :))))
>
> Czyzby? Nie jestes jedyna polonuska ktorej smakuje lub smakowal.
tak? to podaj plauszkiem te osoby i te grupy, o ktorych wspominalas.
ciekawa jestem.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-21 15:36:22
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoIwon\(k\)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> "Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> wrote in message
> news:e7b5tq$eia$1@inews.gazeta.pl...
> > Juz na kilku grupach spotkalam sie z peanami na czesc owego majonezu.
>
> na jakich?
Na pregierzu, na grupie dzieciatej mlodszej i bodajze jeszcze na innych.
Google naszym przyjacielem. Zaznaczam, ze w postaci watkow pobocznych.
> > Zanabylam go 2 razy. Dla pewnosci w dwoch roznych miastach i roznych
> > sieciach handlowych, bo po pierwszym razie nie zyskal mojej aprobaty. W
> > obu
> > byl kwasny i bez smaku.
>
> jak cos moze byc kwasne i bez smaku? kwasny jest wlasnie smakiem.
> toz to oksymoron.......
Po prostu kwasny. Poza tym nie wydaje mi sie, zeby glowna zaleta
jakiegokolwiek majonezu byl fakt, ze organoleptycznie kwasnoscia przewyzsza
inne smaki. A poniewaz nadmiar kwasowosci w zasadzie "zabija" inne smaki,
dla mnie jest "bez smaku". Potraktuj to jako metafore pani purystko.
> >Nie bede tu pisac jakiego majonezu jestem fanka, bo
> > probowalam ich wiele (majonez moge jesc nawet z ciastem), ale tak
> > niedobrego
> > jeszcze nie jadlam.
>
> ale czemu nie napiszesz jaki lubisz?
Winiary. Dla mnie najlepszy. Potem Hellmanns. Potem regionalne, niestety
zwykle sa z konserwantami.
> >Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
> > kieleckiego?
>
> a pytalas na tych innych grupach?
Pytam. Nie zauwazylas?
A.
PS Wybacz Iwonko, ale nie kazdy i nie zawsze musi sie Ciebie czepiac. Ja
zapytalam z ciekawosci. Uzyskalam od Ciebie odpowiedz, ktora mnie nie
przekonala do majonezu, w zasadzie potwierdzila tylko moja opinie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-21 15:45:25
Temat: Re: fenomen Majonezu Kieleckiego"Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> wrote in message
news:e7bp1l$auo$1@inews.gazeta.pl...
>> na jakich?
>
> Na pregierzu, na grupie dzieciatej mlodszej i bodajze jeszcze na innych.
> Google naszym przyjacielem. Zaznaczam, ze w postaci watkow pobocznych.
aha, to musi byc tego spoooooro.... :>
>> jak cos moze byc kwasne i bez smaku? kwasny jest wlasnie smakiem.
>> toz to oksymoron.......
>
> Po prostu kwasny. Poza tym nie wydaje mi sie, zeby glowna zaleta
> jakiegokolwiek majonezu byl fakt, ze organoleptycznie kwasnoscia
> przewyzsza
> inne smaki. A poniewaz nadmiar kwasowosci w zasadzie "zabija" inne smaki,
> dla mnie jest "bez smaku". Potraktuj to jako metafore pani purystko.
potaktuje to jak strzal kuli w plot.
>
>> >Nie bede tu pisac jakiego majonezu jestem fanka, bo
>> > probowalam ich wiele (majonez moge jesc nawet z ciastem), ale tak
>> > niedobrego
>> > jeszcze nie jadlam.
>>
>> ale czemu nie napiszesz jaki lubisz?
>
> Winiary. Dla mnie najlepszy. Potem Hellmanns. Potem regionalne, niestety
> zwykle sa z konserwantami.
i czemu nie chcialas wczesniej tego swiatu oglosic?
>
>> >Moze mi ktos wyjasnic na czym polega niebywaly smak m.
>> > kieleckiego?
>>
>> a pytalas na tych innych grupach?
>
> Pytam. Nie zauwazylas?
na zadane mi pytanie odpowiedzialam, reszty nie zauwazylam. to gdzie
jeszcze pytalas?
> A.
>
> PS Wybacz Iwonko, ale nie kazdy i nie zawsze musi sie Ciebie czepiac. Ja
> zapytalam z ciekawosci. Uzyskalam od Ciebie odpowiedz, ktora mnie nie
> przekonala do majonezu, w zasadzie potwierdzila tylko moja opinie.
alez nie mam CI czego wybaczac, pytanie do mnie potraktowalam jako
pytanie do czasu kiedy zauwazylam, iz w zasadzie nie oczekujesz
odpowiedzi, tylko pretekstu do "udowodnienia wyzszosci swiat wielkanocnych
nad bozym narodzeniem". jednemu smakuje to innemu tamto, traktowanie
smakow w rodzaju "moje dobre reszta to zobczenia" jest srednio powazne,
ale co kto lubi.
pozdrawiam majonezowo.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-21 15:51:40
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoUżytkownik Marek W. napisał w
>Osobiscie polecam ukraińskie majonezy na bazie oliwy z oliwek...one nie
>zawieraja zadnych tfu zagęstników...
Winiary tez wypuscily serie majonezu na bazie oliwy, niestety od jakiegos
czasu nie mozna go dostac w sklepach.
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-21 16:20:18
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoIwon\(k\)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> wrote in message
> Na pregierzu, na grupie dzieciatej mlodszej i bodajze jeszcze na innych.
> Google naszym przyjacielem. Zaznaczam, ze w postaci watkow pobocznych.
> aha, to musi byc tego spoooooro.... :>
A mialo byc?
Ile grup lub opinii by Cie satysfakcjonowalo?
> potaktuje to jak strzal kuli w plot.
Jesli ma Cie to uszczesliwic, prosze bardzo.
> i czemu nie chcialas wczesniej tego swiatu oglosic?
Poniewaz chcialam pozniej.
> na zadane mi pytanie odpowiedzialam, reszty nie zauwazylam. to gdzie
> jeszcze pytalas?
OK. Rozumiem, ze znajduje sie teraz na kozetce psychoanalityka. Dzis pytalam
na danej grupie, a takze na grupie pl.rec.dziecistarsze. Na innych grupach
czytalam peany nt. kieleckiego, natomiast chyba nie zadawalam tam pytan
(aczkolwiek nie jestem o tym do konca przekonana), bowiem chcialam sie
przekonac, czy naprawde jest taki rewelacyjny. Wystarczy?
> alez nie mam CI czego wybaczac, pytanie do mnie potraktowalam jako
> pytanie do czasu kiedy zauwazylam, iz w zasadzie nie oczekujesz
> odpowiedzi, tylko pretekstu do "udowodnienia wyzszosci swiat wielkanocnych
> nad bozym narodzeniem". jednemu smakuje to innemu tamto, traktowanie
> smakow w rodzaju "moje dobre reszta to zobczenia" jest srednio powazne,
> ale co kto lubi.
O tempore... Kupa smiechu z przewaga kupy. Przy zdrowych zmyslach trzyma
mnie jedynie swiadomosc, ze inni grupowicze potraktowali moje pytanie
literalnie, nie jako przyczynek do tworzenia kolejnej komisji sledczej.
> pozdrawiam majonezowo.
Oby nie kielecko.
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-21 16:37:05
Temat: Re: fenomen Majonezu KieleckiegoDnia 2006-06-21 18:20:18 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Bumba Bumbinska* skreślił te oto słowa:
> O tempore... Kupa smiechu z przewaga kupy. Przy zdrowych zmyslach trzyma
> mnie jedynie swiadomosc, ze inni grupowicze potraktowali moje pytanie
> literalnie, nie jako przyczynek do tworzenia kolejnej komisji sledczej.
Bumba komu Ty sie tłumaczysz, co? ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |