Data: 2002-11-18 15:15:34
Temat: Re: fenomen manipulacji
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
| Na czym polega problem "ukrywania" tego?
| Zdrufka, Duch
Na polityce
i gospodarce.
Już od dawna wiadomo, że kobiety to świetne woły robocze
mają dodatkowe zalety, których nie posiadają mężczyźni.
np: świetnie nadają się do pracy "na taśmie", w rolach
kierowniczych potrafią być upierdliwe do bólu,
a przekierowany instynkt macierzyński przekładają na firmę.
Zemsta w ich wykonaniu potrafi być dla wrogów
subtelnie dokuczliwa, itd
:-)
Świetnie wybierają jako wyborcy. Na oko.
Już nie potrzeba programów wyborczych,
wystarczy wygląd i uśmiech.
A do tego świetnie się sprzedają medialnie.
Nawet nie muszą nic robić, byle półnago.
Są też olbrzymią siłą nabywczą, to one decydują
o stałym odpływie gotówki z budżetu domowego,
na wszystkie 'niezbędne' sprawy.
Dlatego 'nie różnią' się od mężczyzn, bo i już!
Całą polityko-gospodarkę szlag by trafił gdyby się różniły.
Różnice znów musiałyby wprowadzić zamęt różnego
statusu i różnych praw.
Same to już powoli rozumieją, dlatego czeka nas kampania
dołowania facetów - "sexmisja" czy eksmisja?
Najpierw się ich rozmymłowuje i rozmywa pojęcie płci,
ale (ważne) w kierunku kobiecenia.
Bo mężczyzna o twórczym umyśle kobiecym, ma dokładnie
tak samo kierunkujące go prawa wyborcze i potrzebę zakupów.
Ale jest gorszy, więc przegra na całej linii.
Ztechnicyzowany świat nie wymaga wysiłku. Guziki i wolanty
uwalniają kobiety.
Nasze lenistwo obraca się przeciwko nam. Wymyślając kolejną
bezobsługową zabawkę, pamiętaj mężczyzno, że wbijasz gwóźdź
w naszą trumnę.
:-))
itd.
szowinistyczna świnia
pozdrawia ciepło
ett
|