Strona główna Grupy pl.sci.psychologia filozofia ekstremalna Re: filozofia ekstremalna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: filozofia ekstremalna

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.intelink.pl!news.bipnet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Maciej Oleksy" <m...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: filozofia ekstremalna
Date: Tue, 3 Sep 2002 16:34:59 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 65
Message-ID: <al2gsk$nak$1@news2.tpi.pl>
References: <al0cmk$q94$1@news.tpi.pl> <al20mb$sjo$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: synaps.id.pl
X-Trace: news2.tpi.pl 1031063252 23892 213.25.114.2 (3 Sep 2002 14:27:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Sep 2002 14:27:32 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:153968
Ukryj nagłówki

Według mnie Twoje ostatnie pytanie to odpowiedź

> może to także walka Porządku z Chaosem w mojej głowie?

Bóg to absolut, który jest uosobieniem lub twórcą istniejących przeciwności:
życie-smierć, zło-dobro, nicość-calość... Ja uważam, że kosmos istnieje na
zasadzie kompensacji tych dogmatycznych i przeciwnych sobie sił. Pojęcia
chaosu i porządku to interpretacja człowieka. To, że czegoś jest dużo, i
jest gwałtowne nie znaczy, że to chaos. To, że wszyscy siedzą cicho albo coś
jest płaskie i z jednej substancji nie znaczy, że mamy porządek. Aby
zrozumieć swój subiektywizm, a jednocześnie rolę kosmicznych sił, trzeba
poznać siebie (o czym pisałem w kilku innych postach). Ludzie szukając Boga
czasami najchętniej użyliby teleskopu. A wystarczy wejść wgłąb siebie, aby
zrozumieć z czym walczysz, co błędnie pojmujesz. Człowiek w swojej
nieświadomości poprzez to co łączy go pierwotnie z naturą jednoczy się z
kosmosem, z całym rodzajem ludzkim, jest mu dane zetknąć się z działaniem
tych wielkich sił. I tylko od niego zależy czy będzie na tyle silny, aby
próbować zgłębiać te obszary, aby być w chociaż ich małej części świadomym.
Zrozumieć istnienie pewnych praw które powodują, że wszechświat jest
idealną, przestrzenią dla bytu.
Człowiek nie jest w stanie do końca znaleźć się na takim punkcie
odniesienia, aby objąć swój własny umysł, ale powinien próbować pojąć, że to
jaki jest naprawdę ma się często nijak do tego co myślą inni i co
podświadomie mu narzucili. Dopiero taki człowiek łatwiej pojmie kim jest
Bóg, bo gdy pozna siebie pozna innych ludzi i będzie mu dane poczuć, że jest
częścią ludzkości i Boga, który poprzez to co stworzył jest jakąś częścią w
nas. Zrozumie, że jest świadomy tego co robi i na co ma wpływ, wyciągając
nawet także to, że poznanie staje się dla niego szczęściem.
Śmieszne jest to że pisze o tym, a nie należę chyba jeszcze do ludzi
wierzących :)

pozdr
Olej

> Masz prawo tak myśleć, gdyż wszechświat jest niezbadany, choć rządzi się
> niezwykle logicznymi prawami. Dlatego z Chaosu wyłonił się Porządek,
> zawładnął częścią Chaosu. Im bardziej łamie się prawa, tym bardziej
> powraca Chaos. Doświadczamy tych praw, nie rozumiejąc ich do końca.
> Wyłaniamy kolejne elementy Porządku, lecz daleko nam do odgadnięcia
> źródeł własnego bytu czy też początku Wszystkiego, jak i celu podążania
> w czasie. Dlatego śmiało możemy przypisać Bogu to, czego nie rozumiemy.
> Tak jest łatwiej i to dodaje nam potrzebnej otuchy, sił do trwania oraz
> godzenia się z tym, czemu nie potrafimy zaradzić. Burzy gradowej dziś
> nikt nie nazywa "gniewem bożym", choć wg Ciebie taka burza jest zgodna z
> Jego wolą. Obawiam się jednak, że wiele zjawisk i wydarzeń trudno jest
> pogodzić z oficjalnie głoszonym miłosierdziem boskim. Co Ty na to? A
> może On nie ma jednak wpływu na wszystko? Może wszystko dzieje się
> zgodnie z jakimś ogólnym programem, lecz szczegóły wymykają się spod
> kontroli. Ktoś ginie w wypadku samochodowym. Setki giną kataklizmie. Czy
> to wola Boga? Nooo... Mnie rola Hioba nie odpowiada. Komuś innemu
> dziecko umiera na rękach. Co myśli o Bogu? Dlaczego tak się dzieje? Ja
> myślę, że jesteśmy w tyglu, którym rządzi Porządek i Chaos. Jeśli w tym
> jest gdzieś Bóg, to jest On tylko niepozornym pasterzem, sypiącym ziarno
> na wielkim stepie, gdzie hula wiatr nosząc ziarenka w nieznane, w
> nadziei, że gdzieś tam wykiełkuje roślina, z której pożywią się Jego
> Owce. Chciałbym wierzyć w Boga tak bardzo, jak inni. Próbuję wierzyć w
> ogóle. Czasem to się udaje. Czy jestem za słaby? Czy za wiele myślę? A
> może to także walka Porządku z Chaosem w mojej głowie?
>
> QuickQvik
>
>
>


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.09 Maciej Oleksy
03.09 ... z Gormenghast
04.09 eTaTa
04.09 Maciej Oleksy
04.09 eTaTa
04.09 Maciej Oleksy
04.09 eTaTa
04.09 toau
04.09 eTaTa
04.09 Maciej Oleksy
04.09 Maciej Oleksy
04.09 przyjaciel
04.09 Jerzy Turynski
04.09 QuickQvik
04.09 QuickQvik
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6