Data: 2003-08-13 00:17:01
Temat: Re: filozofia to matka prawdziwych ludzi
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 13 Aug 2003 01:25:05 +0200, Flyer <f...@p...gazeta.pl>
wrote:
>Kiedyś miałem napisać pracę mgr. Znalazłem 3 tematy,
Znalazłeś? A nie wymyśliłeś? ;-))
>To już też chyba kiedyś pisałem - filozofia, to dwupiętrowy budynek [w
>zakresie "zauważania" procesów związanych z człowiekiem] zaczynający się
>od drugiego piętra, ale najważniejsze dla budynku, nie jest drugie
>piętro, ale fundamenty. Dopóki człowiek mieszkający na owym drugim
>piętrze, nie zechce zejść na dół, nie zauważa on, że ów budynek nie
>powinien istnieć, a istnieje tylko dlatego, że ktoś założył, że "dołem"
>budynku jest podłoga drugiego piętra.
A co jest fundamentem powyższej spekulacji? Twoja znajomość tekstów
filozoficznych?
>A teraz słowo "projekcja". No i mam problem - czy gdybym nie korzystał z
>metod heurystycznych projekcji [tj. opartych na częstości wystepowania i
>wydźwięku, przekazywanym w przekazie kulturowym, czyli książkach, tv czy
>filmach] w ogóle bym przejął się tym słowem [jeżeli bym się przejał,
>oczywiście ;)]. Chyba nie - treść, czyli "nieznajomość", bym zrozumiał,
>ale sam przekaz nie miałby żadnej wartości - byłby faktycznie czysto
>logiczny [pominę tutaj problem, czy "nieznajomość" może miec "urok"].
"Jest już późno, piszę bzdury...". Bez urazy. :-)
>Tylko mam teraz kolejny problem, którego zapewne byłbym więźniem, gdyby
>nie to, że mi cos to ostatnio zwisa - czy pisząc to co powyżej, użyłeś
>nieświadomie kulturowych metod projekcji [czyli - filmujemy babeczkę z
>budyniem, przesyłamy kabelkiem, a odbiorca na podstawie własnej wiedzy i
>doświadczenia dorabia do obrazu smak i zapach, przy użyciu najbardziej
>prawdopodobnych znanych mu wzorców - co podpada pod heurystykę, a fe],
>czy też chciałeś mi tylko oznajmić, że nie znam się na filozofii? Ale po
>co w takim razie użyłeś słowa "urok" - bez metod heurystycznych, emocji
>i logiki rozmytej się nie dało? ;)
Dałoby się, ale ja lubię efektowność. :-) Co do Twojej znajomości
filozofii, to oczywiście wiedzieć nie mogę jak się sprawy mają
faktycznie. Nie mogę wykluczyć, że znasz ją dobrze, tylko z sobie
znanych powodów bardzo skutecznie ukrywasz ten fakt. Pozwoliłem sobie
na pewną drwinę z Twoich wypowiedzi tylko dlatego, że wyszedłeś z
bardzo buńczucznym przesłaniem, za którym - jak się okazało - stoi
zwyczajna pustka myślowa. Zauważam przy okazji, że nie zadałeś sobie
trudu, by odeprzeć moją tezę, zgodnie z którą propagujesz
ciemnotę/ignorancję czy jakkolwiek to nazwiemy. Parę razy nawet
zastanawiałem się czy nie należy tego zamiłowania do niewiedzy
skojarzyć z Twoim wcześniejszym aplauzem dla posła Leppera. Tak czy
owak mój dzisiejszy limit złośliwości wyczerpał się. ;-)
--
Amnesiak
------
"Wszelka prawda jest prosta.
- Czy nie jest to złożonym kłamstwem?"
F. Nietzsche
|