« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-08 07:24:19
Temat: flądraWitam, Może Wy mi poradzicie jak przygotować flądrę, żeby nadawała się do
konsumpcji. Kupiłam 6 sztuk mrozonych (już wypatroszonych rybek). Najpierw
moczyłam w mleku przez 1 godz., a potem normalnie , panierka , na patelnie i
po 15 min rybka gotowa. Pierwsza sztuka była ok. Ale dwie
kolejne................
A może tak to powinno wyglądać, chociaż będąc nad morzem nie przypominam
sobie żebym coś takiego jadła. Otóz jedna trzecią ryby zajmowała - biała
zbita część(jakby zbity proszek) od góry pokryty drzewem krwinek, na
pierwszy rzut oka to mi wyglądało na ikrę. Sama nie wiem. Czy to możliwe że
ryba była w okresie tarła. , a może cos z tym trzeba było zrobić, no bo
chyba tego sie nie je.......
Mam problem bo w zamrażarce zostały mi jeszcze trzy sztuki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-08 07:36:38
Temat: Re: flądra
Tutaj znajdziesz kilka ciekawych przepisów na przyrządzenie tej smacznej ryby:
http://pychotka.pl/pychotka/component/option,com_sea
rch/Itemid,27/?searchword=fl%B1dra&option=com_search
&Itemid=27
Co do tarła. Jesteś pewna że to była flądra, a nie któraś z płastugowatych ryb
bałtyckich? (stornia, gładzica...) Flądra w Bałtyku odbywa tarło w okresie od
lutego do maja.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-08 14:12:17
Temat: Re: flądraUżytkownik "Monik" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dum0ro$oh2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Otóz jedna trzecią ryby zajmowała - biała
> zbita część(jakby zbity proszek) od góry pokryty drzewem krwinek, na
> pierwszy rzut oka to mi wyglądało na ikrę. Sama nie wiem.
To była ikra - w tej pierwszej był pewnie mlecz - i ci smakowało;-)
Czy ty nie patroszysz ryb przed smażeniem? Nie sprawdzasz czy nie ma
nadprogramowych pozostałości?
Ja wszystko co mrożone, ale w jednej części (np kura), rozmrażam i
sprawdzam, czy potrzeba jeszcze cos ze środka wyrzucić. Np. w kurczaka
czasami wpychają jeszcze "kupę" tłuszczu do środka, a i osobnik płci męskiej
często ma jeszcze jądra.
A poza tym IMHO, flądra to mało wydajna ryba, żeby mi się chciało z nią
bawić, odchodzi mnóstwo i jest oścista.
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-08 16:12:01
Temat: Re: flądramarek x napisał(a):
> Co do tarła. Jesteś pewna że to była flądra, a nie któraś z płastugowatych ryb
> bałtyckich? (stornia, gładzica...) Flądra w Bałtyku odbywa tarło w okresie od
> lutego do maja.
>
Sorry, ale jak już piszesz...
Nie ma ryby o nazwie flądra. To jest tylko ogólna, handlowa nazwa ryb z
rodziny płastugowatych ;)Najczęściej jest to stornia, w dalszej
kolejności gładzica i zimnica. Rzadziej turbot. Właściwie z płastug
tylko sola jest sprzedawana pod swoją nazwą.
A to wewnątrz to rzeczywiście była ikra. Jak najbardziej jadalna ;)
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-08 16:27:23
Temat: Re: flądra> Witam, Może Wy mi poradzicie jak przygotować flądrę, żeby nadawała się do
> konsumpcji. Kupiłam 6 sztuk mrozonych (już wypatroszonych rybek). Najpierw
> moczyłam w mleku przez 1 godz., a potem normalnie , panierka , na patelnie i
> po 15 min rybka gotowa. Pierwsza sztuka była ok. Ale dwie
> kolejne................
Dzisiaj kupiłam flądrę prosto z kutra. 5 zetów za 1 kg. Najpierw mąż ściągnął
skórę z nich, trzeba , bo tam takie "kamyki poprzyklejane" i wypatroszył. Były
same mlecze. Potraktowałam sokiem z cytryny, by straciły "swój
charakterystyczny" zapach, wieczorem będę smażyła, panierka tylko z mąki. sól ,
pieprz na na gorący olej. To samo zrobię z dorszem.
> Pozdrawiam Areta
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-08 20:52:56
Temat: Re: flądraAretkka <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dzisiaj kupiłam flądrę prosto z kutra. 5 zetów za 1 kg. Najpierw mąż
ściągnął
> skórę z nich, trzeba , bo tam takie "kamyki poprzyklejane" i wypatroszył.
Nadmorska znajoma "sprzedała" mi sposób na pozbycie się skóry z flądry:
trzeba ją polewać bardzo gorącą wodą, niemal wrzątkiem. I skrobać - pięknie
schodzi, bez wysiłku.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-09 16:03:45
Temat: Re: flądra
> Nadmorska znajoma "sprzedała" mi sposób na pozbycie się skóry z flądry:
> trzeba ją polewać bardzo gorącą wodą, niemal wrzątkiem. I skrobać - pięknie
> schodzi, bez wysiłku.
>
> Ania
>
>
Też mamy informacje od pani "szyprowej", jak szybko się pozbyć skóry z flądry, a
mianowicie, nacina się koło ogona, następnie kręci nożem i nawija się skórę na
nóż ( jak materiał na belę), niestety to wymaga pewnej siły i wprawy. Czasowo,
wydaje mnie się ,że moja metoda jest szybsza. Małżonek sześć sztuk zrobił w 10
minut.
Pozdrawiam
Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |