Data: 2010-09-12 21:12:25
Temat: Re: floss (nitkowanie zębów)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 12 Sep 2010 22:44:54 +0200, animka napisał(a):
> W dniu 2010-09-12 22:12, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 12 Sep 2010 21:32:51 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-09-12 21:06, Ikselka pisze:
>>>
>>>> ułożone, że niektore tną nić, nawet wiadomej marki, tę cienką, woskowaną;
>>>
>>> Ja mogę w zasadzie używać tylko jednego rodzaju nici - w białym okrągłym
>>> pudełeczku z niebieską nalepką (wiadomej firmy). Inne, nawet te niby
>>> supercienkie, są do niczego.
>>>
>>
>> No więc właśnie - używałam już chyba wszystkich dostępnych, a i te
>> "wiadome" się rwą. Są jednak najcieńsze jakie spotkałam, no i woskowane,
>> więc ich używam, bo o niewoskowanych to nawet nie ma co myśleć przy moim
>> ułożeniu zębów; tyle że zdarza się, że nawet te "wiadome" się rwą i wtedy
>> mam skaleczone dziąsło. No cóż, pozostaje ostrożność do kwadratu :-(
>
> Mnie tak strasznie się ściaśniły zęby (w dolnej szczęce), że to był dla
> mnie koszmar. Dentysta mi dał trochę paseczków do piłowania między
> zębami (takie coś a'la biały papier ścierny) i sobie piłowałam.
> Nastąpiła ulga. Jednak coś jest nie tak z moimi zębami. Ciągle mi się
> ściaśniają.
Hmmm, to może być na skutek ubytku masy kostnej w żuchwie. Ale ekspertem
nie jestem - moze się jakiś stomatolog wypowie tutaj.
|