Data: 2002-05-13 06:31:24
Temat: Re: frywolitki
Od: "Gocha" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No to może wybierzmy jakiś ośrodek wypoczynkowy, taki for all. Czyli coś
murowanego i pole namiotowe w jakiejś miłej miejscowości. Każdy płaci za
siebie, melduje się sam, żywi się gdzie mu pasuje i robi co chce, a tylko
wieczorkami spotykamy się na chwilkę z robótkami: Frywolitki lub co kto lubi
i sztrykujemy i plotkujemy i wogóle. Tą metodą jak ktoś nie dojedzie to
tylko jego strata, organizacja prakrycznie żadna, ryzyko pomiesienia
dodatkowych kosztów (bo ktoś nieprzyjechał i przedpłata na rezerwację
przepadła) znikome.
O jej ale się rozmażyłam. Tylko z realizacją może być gorzej. Kiepsko mam w
tym roku z urlopem. Ale powiedzmy na kilka dni to może bym coś wyskrobała. W
pozostałe dni waszych wakacji/urlopów przecież możecie szlifować inne
techniki, pod okiem innych samozwańczych ;o) instruktorów.
Gocha
|