js wrote:
> 'zapalenie wsierdzia' ?? mowie chcialbym bardzo aby wszystkie te moje
> problemy chmura i z krązeniem byly spowodowane niewyrwanymi korzeniami
> - i wyrwe je - choc to minie jeszcze troche czasu - ale nie mam takiej
> pewnosci jak ty ze to od tego (ale ja sie nie znam) Znasz sie na tym
> tak dobrze ze mozesz smialo powiedziec ze to to czy też sobie ze tak
> powiem 'lecisz' (udajesz ze wiesz na pewno ze to to) Cenna uwaga
> z twojej strony ale wole jakos odruchowo wypowiedzi merytoryczne
> a nie takie z naciskiem na pewnosc zamiast objesnienia co, jak,
> i dlaczego?

doswiadczenie wlasne , to raz, a dwa prosta logika, masz tam nerwy ,
i podstawa zeba jest b. dobrze ukrwiona, inna rzecz ze to raczej znane
zjawisko. wiesz, rana ropna itd... to sie paprze i zluszcza jak diabli jak
sie zdarzy na skorze (zakazona/brudna rana), a co dopiero w miejscu gdzie
nie ma jak sie 'samo' wyczyscic (korzen zeba ktory jest martwy to
praktycznie wbity w dziaslo zgnilak, rozpychajacy sie i tuz obok jest
bardzo ladna zyla i tetnica... ktora nie bardzo ma sie jak 'bronic' przed
takim cialem obcym... tak ze wszystko co z tego zgnilaka wyjdzie trafia do
krwi i organizm musi jakos sobie z tym poradzic...
to po prostu duze obciazenie dla organizmu.

jakby pogooglac to tez sporo znajdziesz w tym temacie

--