Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.apcoh.org!avenger.apcoh.org!gop
hi
From: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: gadanie o samobójstwie
Date: Thu, 9 Dec 2004 21:34:05 +0000 (UTC)
Organization: news.apcoh.org
Lines: 63
Message-ID: <g...@n...apcoh.org>
References: <cp6k7l$h6h$1@inews.gazeta.pl>
<1...@f...republika.pl>
<g...@n...apcoh.org>
<116mdj961t7dr$.dlg@fioletowykot.republika.pl>
<g...@n...apcoh.org>
<1...@f...republika.pl>
<g...@n...apcoh.org>
<1fgshacsfzrw9$.dlg@fioletowykot.republika.pl>
<g...@n...apcoh.org>
<1...@f...republika.pl>
<g...@n...apcoh.org>
<1...@f...republika.pl>
NNTP-Posting-Host: hotspot.idea.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: avenger.apcoh.org 1102628045 20606 62.121.68.209 (9 Dec 2004 21:34:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...org
NNTP-Posting-Date: Thu, 9 Dec 2004 21:34:05 +0000 (UTC)
User-Agent: tin/1.5.9-20010723 ("Chord of Souls") (UNIX) (SunOS/5.9 (sun4u))
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:297524
Ukryj nagłówki
Fioletowy Kot <"Suwen[tnij]"@vp.pl> wrote:
>> A poszczególni nauczyciele? To wbrew pozorom ważne.
>
> Nie wiem. Myślę że tak, bo jeśli kto inny zrobiłby to co Monika, to
> zareagowali by inaczej (nauczyciele)
Myślisz że daliby satysfakcję komuś, kto próbuje zwrócić na siebie uwagę?
Pytanie jeszcze, czym ta próba jest podyktowana.
>> Więc powinieneś rozumieć tą dziewczynę lepiej niż oni.
>
> Ja jej nie rozumiem, bo nie wiem dlaczego po prostu nie powie co jej się
> nie podoba.
Bo jest chora, ma z tym problemy.
>> Pomyśl, jakim każda chwila w klasie musi być dla niej problemem i jak
>> bardzo bezsilna musi się czuć, skoro reaguje aż tak ostro.
>
> Nie. Takie sytuacje mają miejsce rzadko... ale mają.
Widocznie się powstrzymuje. Do momentu, w którym nie jest w stanie tego
wytrzymać.
>>> Nauczyciel jak gdyby nigdy nic dalej prowadzi lekcje,
>
>> No bo w sumie co miał zrobić...
>
> Nie jestem nauczycielem...
Gdyby zwrócił na nią uwagę, pokazałoby to jej, że takie zachowania są dobrym
sposobem na zwrócenie na siebie uwagi.
> Ufa wychowawcy, kiedyś zakochała się w nim, ale to zostało raz na zawsze
> przykrócone, bo przeginała, buziaczki przesyłane na lekcji, listy na adres
> domowy, wyryte serduszka na ławce z jego nazwiskiem w środku...
Więc niech wychowawca prowadzi ten tok nauczania. Ale to już raczej temat
do rozmowy z jej rodzicami i dyrektorem.
> Dobrze określone. Może rodzice powinni na zebraniu coś o tym powiedzieć?
Myślę że tak.
> Tylko, jak czułaby się matka Moniki...?
Na pewno dużo lepiej będzie się czuła wiedząc o tym i mogąc podjąć odpowiednie
kroki. Chyba że będzie biła Monikę (tak jak mówiłeś), wtedy to trochę inna
sprawa...
>> Może tylko tak wam się wydaje, bo nie powiedział np. o tym, że dzwonił
>> do jej rodziców, albo coś takiego. Myślę że szkoła jest w ciągłym kontakcie
>> z jej rodzicami.
>
> Tego nie wiem.
Raczej tak. O pewnych rzeczach nie informuje się w takich przypadkach klasy
dla dobra takiej osoby.
--
Adam Wysocki * http://www.gophi.apcoh.org/ * GG 1234 * GSM 508878856
Sorry, że trochę od tematu odbiegłam, ale cipka fajna jest. (C) GABi
|