Data: 2003-05-30 21:39:43
Temat: Re: gadzety psychologiczne w Matrixie było: uzależnienie
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 30 May 2003 21:48:23 +0200, "Trurl" <t...@o...pl>
wrote:
>Nie wszystko można pokazać na raz, właśnie dlatego mamy trzy części.
Ejże, ejże. ;-) Miało to być jeden raz, ale sukcesik trzeba
zdyskontować, stąd trzy części (może będzie więcej)... ;-)
>W przeciwnym wypadku widz mógłby się totalnie pogubić i film stałby się własną
>parodią.
No właśnie: ten wychowany w cywilizacji obrazkowej i niedoczytany
16-latek mógłby się totalnie pogubić. ;-P
>W "Reaktywacji" pojawiło się kilka tropów, które zasiały wątpliwość
>co do realności "prawdziwej rzeczywistości" i gdyby to okazało się prawdą,
>to trójka może być całkiem ciekawa.
Jak już dzieciarnia się przetoczy przez kina, pójdę i zobaczę co tam
powymyślano. Zwłaszcza, że bardzo lubię efektowne pif-pafy na dużym
ekranie. ;-)
>> Może to świadczy o tym, jak mało wymagające jest to pokolenie? :-)
>
>Może i tak, ale jednak musisz przyznać, że nie każda grafomańska bujda
>wzbudza takie emocje (nawet w tym pokoleniu). To wręcz zahacza o
>nieświadomość zbiorową, archetypy i te sprawy ;-) Nie wierzę, że pierwszy
>lepszy grafoman byłby zdolny do stworzenia czegość podobnego. Wachowscy to
>geniusze! ;-)
Ale ja nie podważam kunsztu twórców "Matrixa"! Film jest bardzo dobry
(Matrix 1, znaczy się). Moja uwaga o grafomaństwie dotyczyła jedynie
wątku filozoficznego. I podtrzymuję ją.
>Należało by uściślić, co jest miarą dobroci takiego dzieła. MZ można by było
>to ocenić porównując jego zdolności czy możliwości do zdolności i możliwości
>człowieka.
Zauważ, że gdyby zdolności tego-czegoś były *porównywalne* do
zdolności ludzkich (i np. przewyższały je), to twór taki byłby co do
swojej istoty pewną wersją człowieka. A wizji człowieka "ulepszonego"
trochę by się odnalazło w historii myśli. ;-)
>Ten matematyk atakuje koncepcje sztucznej inteligencji,
>twierdząc, że świadomość jest czymś co wykracza poza obliczenia
>matematyczne.
Brzmi bardzo zachęcająco dla mnie. :-)
--
Amnesiac
|