Pewnego dnia, Kawul <m...@p...onet.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):

>JESZCZE KTOS ???
>Troche podpity - K.

Ja bylem wczoraj, znaczy dzisiaj ;) 3 butelki browaru + sok malinowy,
smiechu co niemiara a pozniej szara rzeczywistosc.

Ale tak na powaznie - dziwne zjawisko - w jednej sekundzie sporo
smiechu, a wlasciwie 10 ton smiechu - wszystko mnie bolalo, a pozniej..
bleee.. Takie hustawki nastrojow nie sa zdrowe dla psychiki. Albo
inaczej - psychika nie jest zdrowa dla hustawek.. Eee nie ;)

I widzisz MałGosiu - wszystko wraca do normy :) znaczy "normy" ;))
pozdrawiam...
p.s. a ja w poniedzialek mam rozmowe sprawie pracy.. starych znajomych
prosi sie o trzymanie kciukow za mnie tudziez o 5zl na tace w mojej
intencji... ;))


--
Bartek
b...@k...kalisz.pl

... You'll never walk alone with schizophrenia.