| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-03-04 18:11:37
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?On Sun, 04 Mar 2007 17:57:17 +0100, boletus <b...@o...pl> wrote:
>> >>zarowno amury jak i tolpygi naleza do ryb wrazliwych na mala ilosc
>> tlenu
>> >>w wodzie
>
> Skoro tak, to ciekawe, jak d?ugo po?yj? w tym
> zaglonionym bajorze ?
przesadzasz. bajoro to to jeszcze nie jest i aby się takim nie stało
potrzebne są środki zaradcze już teraz.
zaglonione jest jakieś 20 - 30% stawu, ta, która jest najpłytsza. część
zniszczę mechanicznie / chemicznie przed wpuszczeniem ryb. resztę niech
one zrobią... nie jest to przecież kożuch glonów zakrywający całą
powierzchnię, po prostu dużo takich trzymających się dna krzaczków. ale
tylko tam, gdzie jest płycej, na głębszej wodzie nie występują. myślę że
nowe rybki dadzą sobie radę, w stawie w tej chwili żyje już kilka karpi
(chyba dwa zostały, było więcej ale żurawie zeżarły je na jesieni). tym
bardziej, że to też karpiowate.
g
--
OPERA for MAC OSX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-03-05 09:03:06
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?On Sun, 04 Mar 2007 16:29:40 +0100, Jacek Gucio <j...@g...com>
wrote:
> On 4 Mar, 15:08, "Gustaw H." <n...@n...nocom> wrote:
>
>> jeśli chodzi o ryby to wybralem amury jako znane ryby roślinożerne i
>> mające duży apetyt. czy ktoś z was ma pomysł gdzie je kupić? chodzi o
>> okolice łodzi... albo - jeśli są do kupienia gdzieś dalej - to jak je
>> przetransportować?..
>
> Zapytaj w Okręgu PZW w Łodzi P.O.W. 23
> Powiedzą Ci gdzie kupują narybek.
to tak ku pamięci innych pytających: w okolicach łodzi rybki można kupić w
gospodarstwie w pęczniewie koło jeziorska; tel. (43)6781350. mają i amury
i tołpygi i dobre rady ;) - rybki po około 8 pln za kilogram, tołpygi
sprzedają takie około kilograma / sztuka. ja jadę w przyszłym tygodniu i
rybki będą już filtrować wodę w stawie :)
pozdrowienia i raz jeszcze dzięki za radę.
g
--
OPERA for MAC OSX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-03-05 09:35:40
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?Gustaw H. napisał(a):
> sztuka. ja jadę w przyszłym
> tygodniu i rybki będą już filtrować wodę w stawie :)
A, nie za wczesnie na kupowanie rybek? Nie boisz się, ze nie przezyją?
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-03-05 09:50:52
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?On Mon, 05 Mar 2007 10:35:40 +0100, Gosia Plitmik <p...@o...pl>
wrote:
> Gustaw H. napisał(a):
>> sztuka. ja jadę w przyszłym tygodniu i rybki będą już filtrować wodę w
>> stawie :)
> A, nie za wczesnie na kupowanie rybek? Nie boisz się, ze nie przezyją?
nie. karpie przeżyły, a tołpyga to też karpiowate. poza tym zimy już nie
będzie w najbliższym czasie.
g
--
OPERA for MAC OSX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-03-05 09:52:23
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?On Mon, 05 Mar 2007 10:50:52 +0100, Gustaw H. <n...@n...nocom>
wrote:
> On Mon, 05 Mar 2007 10:35:40 +0100, Gosia Plitmik
> <p...@o...pl> wrote:
>
>> Gustaw H. napisał(a):
>>> sztuka. ja jadę w przyszłym tygodniu i rybki będą już filtrować wodę w
>>> stawie :)
>> A, nie za wczesnie na kupowanie rybek? Nie boisz się, ze nie przezyją?
>
> nie. karpie przeżyły, a tołpyga to też karpiowate. poza tym zimy już nie
> będzie w najbliższym czasie.
...poza tym w tych stawach hodowlanych pływają już sobie od jakiegoś
czasu, a one też są na otwartym powietrzu i woda nie jest podgrzewana...
g
--
OPERA for MAC OSX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-03-05 20:51:11
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?
----- Original Message -----
From: "Gosia Plitmik" <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, March 05, 2007 10:35 AM
Subject: Re: gdzie kupić AMURa?
Gustaw H. napisał(a):
>> sztuka. ja jadę w przyszłym tygodniu i rybki będą już filtrować wodę w
>> stawie :)
>A, nie za wczesnie na kupowanie rybek? Nie boisz się, ze nie przezyją?
--
jesli chodzi o przezycie
to wlasnie pozniej byloby wieksze ryzyko padniecia
bo im zimniejsza woda tym bardziej nasycona tlenem
i rybom latwiej zniesc trudy podrozy
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-03-05 21:11:00
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?> jesli chodzi o przezycie
> to wlasnie pozniej byloby wieksze ryzyko padniecia
> bo im zimniejsza woda tym bardziej nasycona tlenem
> i rybom latwiej zniesc trudy podrozy
Wiem, że wiesz wszystko o rybach, dlatego
zadam Tobie takie oto pytanie.
Sąsiadowi przed tygodniem zaczęły padać
karasie w oczku. Ciekawe z jakiego powodu,
skoro zimy nie było, a tym samym i lodu ?
Przyducha, czy cosik innego ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-03-05 22:38:03
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?
----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, March 05, 2007 10:11 PM
Subject: Re: gdzie kupić AMURa?
> Sąsiadowi przed tygodniem zaczęły padać
> karasie w oczku. Ciekawe z jakiego powodu,
> skoro zimy nie było, a tym samym i lodu ?
> Przyducha, czy cosik innego ?
:)
moja szklana kula sie potlukla
:)
ja stawialbym na jakies zatrucie :
o tej porze roku w zbiorniakch naturalnych ryby mogac ulegac zatruciu
gdy z woda z roztopow splywaja jakies swinstwa
:)
w oczku trudno cos sensownego wymyslec
bez sekcji zwlok rybek
:))))))
--
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-03-05 23:25:24
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?> w oczku trudno cos sensownego wymyslec
> bez sekcji zwlok rybek
A ja długo nie myślałem i wpadłem na trop.
Siarkowodór z gnijących resztek roślinnych,
m.in. opadłych liści drzew i krzewów rosnących
nad jego oczkiem. Tak myślę, bo miał w tej swej
wodzie kilka setek rybek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-03-06 06:38:25
Temat: Re: gdzie kupić AMURa?
----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, March 06, 2007 12:25 AM
Subject: Re: gdzie kupić AMURa?
>> w oczku trudno cos sensownego wymyslec
>> bez sekcji zwlok rybek
>
> A ja długo nie myślałem i wpadłem na trop.
> Siarkowodór z gnijących resztek roślinnych,
> m.in. opadłych liści drzew i krzewów rosnących
> nad jego oczkiem. Tak myślę, bo miał w tej swej
> wodzie kilka setek rybek.
:)
w zbiornikach naturalnych moze to zaistniec w duzej skali
tak aby zatruc ryby gdy sa duze poklady
i naprzyklad koparka poglebiajac staw /row naruszy rownowage
:)
moze to zaistniec rowniez przy wiosennym mieszaniu wody
kiedy po zimie pozbawione tlenu
nasycone trujacymi gazami wody przemieszczajac sie do wartw
powierzchniowych
:)
ale w oczku wodnym nie ma takiej grubosci namulow
ktore zgromadzilyby odpowiednia ilosc gazow
:)
oczywiscie duza liczba
zbyt wielka na powierzchnie rybek
ma oczywisty znaczenie dla zdrowotnosci ryb
i wtedy byle co moze im zaszkodzic :
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |