taora napisał(a):

> nie uwierzysz, ale w srednich i duzych miastach tez sa takie miejsca:)
> ranyyy, widze, ze to siedzi glebiej. mechanizmy obronne i te sprawy kaza sie
> licytowac. uwierzysz, ze wies jest piekna, miasteczko jest piekne, miasto
> jest piekne? i ze wszystkie tez maja wady? kurcze, jakos nigdy nie czytalam,
> zeby ktos pisal, ze wies czy jakas mala miescina jest beznadziejna, za to
> wszyscy czuja sie zobowiazani niemalze do szkalowania warszawy. nagle gubia
> takt, zapominaja, ze dla warszawiakow, ktorzy tu mieszkaja wiele lat, miasto
> kojarzy sie nie tylko z atrakcjami miasta typu kino czy metro, ale z
> pierwszymi milosciami, randkami, pokolonijnymi spotkaniami pod zygmuntem i
> innymi sprawami, ktore powoduja, ze czuje sie sentyment do miejsc...
>

O rany, ale tak jest z kazdym miejscem, w ktorym sie wychowalo. A
beznadziejne male miesciny tez istnieja, istnieja tez piekne duze miasta
(nie bede oryginalna, ale takim jest chocby Krakow).
Wawa odpycha ludzi, ktorzy sie tam znajda pozniej niz w dziecinstwie i
naprawde nic na to nie poradzisz. Usuniesz te smierdzace budy spod
dworca (,,u nas jest biezaca woda'' - to co? w innych budach z jedzeniem
wody nie maja?), przebudujesz dworzec i rozwiazesz problem korkow?
Nauczysz panie w tv, zeby przed numerami telefonow podawaly numer
kierunkowy?

th