Data: 2006-08-11 12:57:53
Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bazyli4 napisał(a):
> Jeśli ma się dostępne dane, nie tylko można to zrozumieć, ba...
> niezwykle łatwo jest to nawet poczuć. Czemu empatia ogranicza Ci się
> tylko do tego, co lubisz?
Lubię?? Chyba Ci się kategorie pokićkały...
> Dla mnie nie jest zrozumiałe, jak mozna nie
> móc, nie chcieć, nie starać się zrozumieć takich postaw?
Nie chcę ich rozumieć. Nie chcę mieć nawet tyle wspólnego z tymi ludźmi.
> Jeśli nie
> przychodzi zrozumienie, pozostają tylko bomby.
Sugerujesz, że mój brak zrozumienia dla krwawej rzezi jest przyczyną
dalszych rzezi? No to fajnie. Apokalipsa coraz bliżej.
> Są nakładką. A Ty nadal nie potrafisz pojąć, że ten miś jest, żebyś nie
> wiem jak tupała nóżką, że go nie ma. Emocje są pewnym narzędziem (jak
> rozum) poznawania świata oraz oddziaływania nań. Ale wybacz, nigdy nie
> mogą zaślepiać, bo wtedy się ginie i popełnia masę niepotrzebnych
> błędów.
Nigdzie nie pisaliśmy o zaślepianiu.
> Ale rozumiem Twoje podejście. Dwóch facetów jak się bije, to
> chcą wygrać. Ile trzeba kobietę ćwiczyć, żeby w trakcie walki
> bokserskiej walczyła,
No i widzisz właśnie - kobiety nie mają takiej ilości testosteronu czy
czego tam, żeby za dwa głupie słowa od razu prać po pysku. I kogo tu
emocje ponoszą? Faceci za włosy generalnie się nie ciągną nawet poza
ringiem. Tak mają. Co nie zmienia, że rozkwaszają sobie twarze i jeszcze
są z tego dumni. Racjonaliści.
--
Elske
|