Strona główna Grupy pl.soc.rodzina gen niewiernosci (link)

Grupy

Szukaj w grupach

 

gen niewiernosci (link)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 140


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2006-09-12 12:00:19

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

EDI napisał(a):
> Elske napisał(a):
>
>> I Ty czujesz się świetnie mając świadomość, że obcy facet tuli ją,
>> pieści, całuje a ona to odwzajemnia, daje mu całą czułość na jaką ją
>> stać, chce być w tym momencie piękna tylko dla niego, pieści go,
>> zachwyca się nim
>
> No normalnie się czuję. Jesli jej to sprawia radość i tego chce, to jej
> nie zabraniam bo przecież ją kocham. To jest jej ciało, i niech ona
> sobie nim rozporzadza. Ja nie wiem jak jest u Ciebie, ale jeśli kogoś
> kochasz to daje ci to prawo do dysponowania ciałem tej osoby? To na tym
> ma polegać ta przewspaniała miłość według Ciebie? Coś jak trzymanie kota
> na smyczy?

Jeśli kogoś kocham to powściągam swoje radości, które chociażby
hipotetycznie mogłyby sprawić drugiej stronie ból. I egoistycznie
oczekuję tego samego od drugiej strony. Bo miłość będąca absolutnym
poświęceniem się tak samo jak miłość nie wymagająca żadnych poświęceń
IMHO skończyć może się tylko w jeden sposób.

> Nie wiem jak ma sie jedno do drugiego. Pewnie chodzi Ci o to, że ona
> jest nie tylko dla mojej uciechy.

Nie. Chodzi mi o to, że oddaje siebie komu innemu (podobnie jak Ty). A
małżeństwo ma być jednością a nie luźnym związkiem dwojga lubiących się
pobzykać ludzi. Takie jest jego założenie czy tego chcesz czy nie.

> Nie wiem po co te przedszkolne teksty. Mimo twoich poglądów nie uważam
> że masz nastukane czy coś tam. Ale właściwie to się nie dziwie takim
> tekstom, po kimś kto ma takie podejście do miłości jak Ty.

Słusznie. Wbrew Twoim zamiarom powinnam to odebrać jako komplement i tak
też zrobię.
BTE nie dziwię się, że coraz częściej gadają o nadchodzącej Apokalipsie
(teraz powinieneś roześmiać się i popukać w czoło). Poczytaj Biblię -
tam to wszystko jest i to niestety cholernie dokładnie opisane :/

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2006-09-12 13:04:57

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: EDI <b...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Elske napisał(a):

> Jeśli kogoś kocham to powściągam swoje radości, które chociażby
> hipotetycznie mogłyby sprawić drugiej stronie ból.

Zgadzam się w zupełności, że nie powinno się sprawiać bólu ukochanej
osobie. Zresztą nikomu nie powinno.
Ale czasem, zamiast rezygnować ze swojego szczęścia warto by się
zastanowić i przeanalizować ten ból. Dlaczego tak naprawdę ta sytuacja
sprawia ból.

> I egoistycznie
> oczekuję tego samego od drugiej strony.

No ale czy w prawdziwej miłości jest miejsce na egoizm? Kochasz albo
nie, to nie jest karta przetargowa.

> Bo miłość będąca absolutnym
> poświęceniem się tak samo jak miłość nie wymagająca żadnych poświęceń
> IMHO skończyć może się tylko w jeden sposób.

hmm, dla mnie prawdziwa miłość nie wymaga, nie oczekuje żadnych
poświęceń. Taka rodzina, związek to owszem. Ale nie miłość sama w sobie.

> Nie. Chodzi mi o to, że oddaje siebie komu innemu (podobnie jak Ty). A
> małżeństwo ma być jednością a nie luźnym związkiem dwojga lubiących się
> pobzykać ludzi. Takie jest jego założenie czy tego chcesz czy nie.

Małżeństwo jest instytucją, która jest podstawą rodziny. A z punktu
widzenia rodziny, seks małżonków słóży wyłącznie prokreacji. Nie
mieszajmy do tego przyjemności :) Małżonkami mogą z powodzeniem być
osoby, które się nie kochają a co najwyżej szanują.

> Słusznie. Wbrew Twoim zamiarom powinnam to odebrać jako komplement i tak
> też zrobię.

Bardzo proszę.

> BTE nie dziwię się, że coraz częściej gadają o nadchodzącej Apokalipsie
> (teraz powinieneś roześmiać się i popukać w czoło). Poczytaj Biblię -
> tam to wszystko jest i to niestety cholernie dokładnie opisane :/

W takie rzeczy jakoś nie wierzę. Raczej wychodzę z założenia że wszystko
ma swój początek i koniec.
A jak już, to podejrzewam że ta apokalipsa będzie nie z powodu seksu,
tylko z chciwości ludzkiej ;)
--
http://tabu.td.pl - *forum erotyczne*
http://tabu.td.pl - *forum o seksie*
http://tabu.td.pl - *twoje miejsce w sieci*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2006-09-12 13:16:37

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

EDI napisał(a):

> No ale czy w prawdziwej miłości jest miejsce na egoizm? Kochasz albo
> nie, to nie jest karta przetargowa.

Jakieś miejsce musi być, bo jeżeli poświęcasz się całkowicie i
absolutnie to tracisz siebie. A wtedy ryzykujesz, że druga strona, która
pokochała Ciebie jako zupełnie inną osobę odwróci się od Ciebie. Jednak
są granice, których przekraczać nie wolno. IMHO Wy je przekroczyliście.

> hmm, dla mnie prawdziwa miłość nie wymaga, nie oczekuje żadnych
> poświęceń. Taka rodzina, związek to owszem. Ale nie miłość sama w sobie.

Miłość jest kwintesencją poświęcenia. Z zastrzeżeniem jak wyżej.

> Małżeństwo jest instytucją, która jest podstawą rodziny.

Małżeństwo jest związkiem dwojga ludzi a nie instytucją.

> A z punktu
> widzenia rodziny, seks małżonków słóży wyłącznie prokreacji.

Bynajmniej. Służy podtrzymaniu więzi. Zbliżeniu się, zaufaniu sobie,
pokazaniu na wiele sposobów jak drugą osobę się kocha. Nawet Benedykt
trąbi o tym na prawo i lewo.

> Małżonkami mogą z powodzeniem być
> osoby, które się nie kochają a co najwyżej szanują.

To nie jest małżeństwo tylko "podstawowa komórka społeczna" czy jak jej
tam. A nawet nie to. To po prostu oszustwo.

> W takie rzeczy jakoś nie wierzę. Raczej wychodzę z założenia że wszystko
> ma swój początek i koniec.

A ja wierzę. I to niestety im dłużej przyglądam sie światu tym bardziej
wierzę. Być może biblijna Apokalipsa jest tylko metaforą. Ale metaforą
czegoś okropnego.

> A jak już, to podejrzewam że ta apokalipsa będzie nie z powodu seksu,
> tylko z chciwości ludzkiej ;)

Seksu jako takiego pewnie nie. Raczej zaniku wartości i uczuć wyższych.

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2006-09-12 17:56:10

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ee5s32$apv$1@nemesis.news.tpi.pl...


> Z Tobą to ja w ogóle nie będę na te tematy dyskutować. Mam już
wyrobione
> zdanie na Twój temat.

Nie masz wyrobionego zdania, bo nie potrafisz myśleć z odwrotnej
perspektywy. Masz tylko przekonania. Ale ja się nie gniewam. Wielu ludzi
ma takie 'tup tup tup i tak mam rację' ;o)

Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2006-09-12 19:15:29

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisał(a):

> Nie masz wyrobionego zdania, bo nie potrafisz myśleć z odwrotnej
> perspektywy. Masz tylko przekonania. Ale ja się nie gniewam. Wielu ludzi
> ma takie 'tup tup tup i tak mam rację' ;o)

Nie dyskutuję z tymi, którzy rozumieją ludzi, którzy zabijają innych ludzi.
EOT

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2006-09-12 19:32:25

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ee70uh$o96$1@atlantis.news.tpi.pl...


> Nie dyskutuję z tymi, którzy rozumieją ludzi, którzy zabijają innych
ludzi.


Tup tup tup...

Też EOT

Pzdr ubawiony
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2006-09-13 12:14:43

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elske napisał(a):

> Nie dyskutuję z tymi, którzy rozumieją ludzi, którzy zabijają innych
> ludzi. EOT

Nie potrafiłabyś zrozumieć kogoś, kto zabił innego człowieka, bo ten
inny próbował zabić jego dziecko? Nawet, jeśli to byłoby Twoje
dziecko?

--
Pozdrawiam
Justyna, zdziwiona
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2006-09-13 14:31:40

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

krys napisał(a):

> Nie potrafiłabyś zrozumieć kogoś, kto zabił innego człowieka, bo ten
> inny próbował zabić jego dziecko? Nawet, jeśli to byłoby Twoje
> dziecko?

Nie, nie potrafiłabym. Mogę pojąć tok rozumowania (chociaż właściwie nie
z rozumowaniem mamy tu do czynienia tylko z emocjami), ale nigdy,
przenigdy nie zrozumiem kogoś, kto daje przyzwolenie na pozbawienie
kogoś w życia w odwecie.

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2006-09-13 14:33:10

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elske napisał(a):

> Nie, nie potrafiłabym. Mogę pojąć tok rozumowania (chociaż właściwie nie
> z rozumowaniem mamy tu do czynienia tylko z emocjami), ale nigdy,
> przenigdy nie zrozumiem kogoś, kto daje przyzwolenie na pozbawienie
> kogoś w życia w odwecie.

Celowo pomijam obronę, kiedy jest agresywny napastnik, który chce
wyrządzić krzywdę. Ale mścić się po fakcie??!!

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2006-09-13 16:14:50

Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elske napisał(a):
ale nigdy,
> przenigdy nie zrozumiem kogoś, kto daje przyzwolenie na pozbawienie
> kogoś w życia w odwecie.

Kto mówi o odwecie? Wyobraź sobie, że jakiś zbir stoi z nożem nad
łóżeczkiem Twojego Stasia, a Twój TŻ ma do wyboru strzelić do zbira,
albo nie strzelić, nadal uważasz, że życie jest czarno - białe?

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Córka - i...
wypowiedzenie pracy
Ważne pytanie
Pralka dla 5-osobowej rodziny
[OT] doczekałam wreszcie :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »