Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.p
l!not-for-mail
From: "Leo" <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: ginekolog i blona dziewicza.
Date: Sat, 30 Nov 2002 19:59:00 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 90
Message-ID: <asb1pr$8sf$1@news.tpi.pl>
References: <asarb7$jfg$1@news.tpi.pl> <6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: po47.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1038682748 9103 213.76.110.47 (30 Nov 2002 18:59:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Nov 2002 18:59:08 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:88929
Ukryj nagłówki
Chłopie, ale sie rozpisałeś:)))
d...@w...pl
Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6aec.00000151.3de9063d@newsgate.onet.pl...
> Najłatwiejszą rzeczą w życiu jest krytykowanie innych. Wielu grupowiczów -
z
> resztą nie tylko na tej grupie - często zamiast uprzejmie sprostować kogoś
> wypowiedź, mocno ją krytykuje. Zastanawiający jest fakt, że na tej grupie
> panuje silna tendencja do krytykowania wypowiedzi pacjentów przez lekarzy.
> Piszę, że jest to zastanawiające, ponieważ nie precyzyjne czy wręcz nie
trafne
> wypowiedzi jednych lekarzy, są przez innych lekarzy traktowane często
bardzo
> pobłażliwie. Pomijając ten fakt nasuwa się pytanie, czy pacjenci mają
prawo
> wymieniać się poglądami na temat zdrowia na tej grupie? Czy ich
doświadczenia
> związane ze zdrowiem przedstawiają jakąś wartość? Z wypowiedzi wielu
lekarzy
> wynika, że nie. Bardzo często "dobre rady" są ironicznie przez nich
wyśmiewane.
> Ja osobiście, z takim stanowiskiem się nie zgadzam. Po pierwsze,
przeglądając
> różne fora dyskusyjne dotyczące zdrowia dochodzę do wniosku, że wypowiedzi
> pacjentów są dla mnie niezmiernie interesujące. Po drugie, to, że dany
pacjent
> ma inny pogląd od danego lekarza nie musi być wyznacznikiem tego, kto z
nich ma
> rację. W końcu różnorodność postępowania lekarzy wobec tych samych
dolegliwości
> potrafi być diametralnie różna i nie zawsze musi to oznaczać, że któryś z
nich
> popełnia błąd. Oczywiście wyobrażam sobie sytuacje, że niektóre z
udzielanych
> przez pacjentów rad mogą okazać się szkodliwe, ale przecież szkodliwe bywa
> również czasami postępowanie lekarzy. Dlatego nie można dokonywać tutaj
> uogólnień ani w jedną ani w drugą stronę. Poza tym, grupy dyskusyjne są po
to,
> aby na nich dyskutować. Nie porównujmy ich do szpitali czy gabinetów
> lekarskich, w których przyjmują tylko lekarze. Tutaj jest miejsce dla
lekarzy i
> pacjentów, i z tego faktu mogą płynąć obustronne korzyści.
>
> Jeśli ktoś zauważy, że jakaś odpowiedź jest niepełna, bądź nawet fałszywa,
to
> niech poda swoją, a nie przystępuje do bezsensownego krytykowania innych.
> Proszę wziąć pod uwagę to, że żadna tu wypowiedź nie jest w stanie
wyczerpać
> tematu do końca, a to znaczy, że nawet ta krytykująca, może zostać poddana
> dalszej krytyce itd. Takie błędne koło nie raz przetoczyło się przez tę
grupę,
> rozciągając dany wątek w "nieskończoność" i zmieniając całkowicie jego
temat.
> Nawet prace naukowe można krytykować a co dopiero krótką wypowiedź na
grupie.
> Oczywiście to, że dyskusja tutaj nie wyczerpuje tematu nie oznacza, że nie
ma
> ona sensu. Każdy z nas patrzy trochę inaczej na te same problemy i to jest
> naprawdę wzbogacające. Dlatego apeluję, nie znęcajmy się nad tymi, którzy
są
> aktywni na tej grupie i przedstawiają tu swoje opinii. To głównie dzięki
nim ta
> grupa żyje. Jeżeli ktoś jest specjalistą w danej dziedzinie i widzi pewną
> nieścisłość w wypowiedziach innych, to niech ją sprostuje, ale w taki
sposób,
> aby nikogo nie urazić. Bądźmy bardziej życzliwi w stosunku do siebie. Nie
> ulegajmy złej pokusie i nie próbujmy robić z innych mniej mądrych od
siebie. W
> końcu nikt nie rodzi się z wiedzą. Prawie wszystko to co wiemy,
zawdzięczamy
> innym. Co to za lekarz, naukowiec, któremu wydaje się, że wszystko wie i
nie
> konsultuje tego z innymi? Wartość człowieka nie jest proporcjonalna do
ilości
> przyswojonej prze niego wiedzy - notabene od innych, tylko raczej do jego
> kultury osobistej. Nie bądźmy wykształconymi chamami ;-).
>
> Reasumując, Kasiu nie dąsaj się już dłużej ;-). Wiemy, że jesteś bardzo
> aktywna, zawsze chętna aby komuś pomóc, no i my wszyscy Ciebie lubimy ;-).
> Pomyślałaś co będzie, gdy Waldim zechce coś miłego pod Twoim adresem
napisać?
> Przecież nie będziesz mogła tego przeczytać ;-).
>
> Pozdrawiam wszystkich, andrzej
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|