Data: 2002-08-01 19:58:53
Temat: Re: gorsze od kotow i psow :((
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Irek Zablocki" <i...@w...de> writes:
> Wszystko bez te jak w temacie dzieci. Najpierw nie mogli sie do
> rodziny przyzwyczaic - ten mlodszy szczegolnie i ciagle sie czepiali
> maminej spodnicy. Potem zaczeli chorowac a potem...
Współczuję. I rozumiem.
> Planuje kolejny wyjazd w pazdzierniku.
Co się odwlecze, to nie uciecze. W każdym bądź razie -- zapraszamy.
Pozdrawiam,
Grzesiek
PS. Ooo, a tego to chyba jeszcze nie było:
--
Pewien, tak, pewien starzec, pewien-siebie-i-świata, och starzec tak pewien!, skąd? z
Kuala Lumpur --
Nie żądaj, w porywie poronionej, porywczej (o, porywiście losu pompa lumpa wwikłała w
szum pur-
Pur Dalaj-Lamów, w dal Malajów, w wichru chór, huraganów, tajfunów Tajwanu, w
Chram chmar chmur!), w porywie więc ciekawości, godnym takich jak ty bałwanów,
Nie żądaj, nie zdążyłby spisać, dokąd zdążał, dokąd kulał lump z Kuala, tłum piór!
(C) Stanisław Barańczak
|