Data: 2001-11-26 16:06:20
Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Oliwia"
> Moze to zagmatwalam ...
>
> pytanie brzmi:
>
> Czy mozna sie przygotowac do smierci?
Well, well.. smiertelnie przykra sprawa z ta smiercią... czyzby?
Moze wyłusze mój pkt wodzenia
Działaniem człowieka powoduje cel, wiele celów, czasem człowiek ma tylko
jeden ale za to ruchomy cel (MaRCel ;). w ciagu całego zycia jednak ma
takich wiele, jedne osiąga inne porzuca, jeszcze inne mu ciagle umykają...
Jest jednak jeden cel, który choć niezamierzony, kt. zdaje sie ciągle
uchodzić jego uwadze...Człowiek doskonale wie ze istnieje ale ciagle udaje
ze ze go nie ma, albo ze _Jego_ akurat nie dotyczy. A mimo wszystko kady
ten cel osiaga, tajemniczy, nieruchomy jak ...śmierć...cel? Mówie sie ze to
nie jest cel, ale to wg mnie bład (tzn. zastanawiam sie na razie nad tym).
Czzemu człowiek zdaje sie bac nieuchronnego? Boi sie tajemnicy? ze
przyjdzie za wcześnie?, ze nie zdąży sobie pożyc? Boi sie ze śmierć go
zaskoczy??? przeciez wie ze przyjdzie!
Moim zdaniem nie ma sie czego bac! śmierc nie musi byc gorzką chwila dla
nad\s i bliskich, nie musimy sie dławic strachem przed nia; zastanawiam sie
czy gdyby jej nie przyprawić jakoś nie mogłaby byc smacznym
kąskiem...przewrotnie moze: chwilą zwycięstwa, chwały, nagrodą,..a moze i
wyzwoleniem?
Człoweik odchodzący w pokoju, odchodzący na zawsze, w pokoju, w pokoju
ducha, spełnieniem życia jest taka smierć, piekna smierc, wsród bliskich,
wsród dowodów swojecho pięknego dzieła życia, w miłości, nawet radosna...w
chwili smierci obejrzeć sie za siebie i zobaczyć ile dobra i piękna było w
mooim życiu, usmiechnąć sie i powiedzisc do swoich bliskich' spójrzcie bna
mnie, na siebie, byłem i jestem szcześlliwy, teraz przekazuję _wam_ swoje
szczęście, cieszcie sie nim ale nie zatraccie go!
Czy gdyby tak wyobrazic sobie własną smierć to jest sie czego bać? jesli
sie komus podoba taki scenariusz to cóz stoi na przeszkodzie zeby zacząć go
teraz realizować? To jest takie proste.. wystarczy tylko od czasu do czasu
pamietać o tym że kiedyś bedziemy zapomniani....
czy zyczenie pieknej smierci jest wielkim nietaktem?
Marsel
|