Data: 2003-09-10 21:05:28
Temat: Re: herbata pu-erh
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:1bnulv0hth8tgib1ddfeg6p41oe7grmf0r@4ax.com,
Vroobelek <V...@y...iq.NOWYTNIJ.pl> typed:
> Roibosa
> natomiast musiałem wyrzucić, bo smakował jak herbata z dzikiej róży :)
Rooibosa z Bio-Activ tez wyrzucilam, ale dlatego, ze smakowal jak zbutwialy
worek. Zeby bylo zabawniej - kiedys mialam "jakas" herbate, kupiona w
Szwajcarii dla ozdobnej puszki - herbata w srodku byla tak pyszna, ze pilam
ja w wyjatkowe okazje - szkoda mi bylo tej ambrozji na co dzien. W tym
czasie pilam Rooibosa polskiego i kazdy bez wyjatku smierdzial i smakowal
zbutwialym workiem. Jak ostatnio mylam puszke po tamtej herbacie odkrylam,
ze ta ambrozja ...to byl wlasnie Rooibos. Normalnie ja nie wiem, co w Polsce
sprzedawane jest jako Rooibos, ale w pewnoscia nie jest to to samo, co w
Szwajcarii.
Pozdrawiam,
Karola ze szklanka Dilmah Brandy&Spice
|