Data: 2006-04-07 00:49:42
Temat: Re: historyczny przeszczep
Od: "Piotr Grela \(interpio\)" <i...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Urodziłem się bez nóg i ich brak traktuję jako coś normalnego, trochę brzydziłyby
mnie czyjeś "giry". Z drugiej strony, chciałbym móc biegać czy kopnąć
tych co się mi narazili w przysłowiowe 4 litery ;-)
Gdybym stracił rękę lub ręce z którymi się urodziłem, to
obiekcji co do przyjęcia przeszczepu nie miałbym żadnych.
Bałbym się trochę bólu pooperacyjnego i bólu w trakcie rehabilitacji,
możliwość odrzucenia przeszczepu, ewentulanych reoperacji i
konieczność brania do końca życia leków immunosupresyjnych -
SZACUNEK dla Lekarzy z Trzebnicy, którzy nie jednen CUD dokonali
i nie jeden jeszcze dokonają.
--
Pozdrawiam Piotr Grela (interpio)
www.handbike.pl lub www.handbike.za.pl
|