Data: 2006-02-13 11:14:15
Temat: Re: i krzyzem leze i kajam sie publicznie.
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jolanta Pers wrote:
> Katarzyna Kulpa wrote:
>
>>sorry, ale nie uwierze, ze tlusta mazia zmyje mi tluszcz ze skory i
>>nic nie zostawi ;)
>
> Zostawi w zamian lepką tłustą siebie.
ano. brrr.
>>moze ma malo tlusta skore. wiesz, tu sie przewijaja osoby z "tlusta
>>cera", ktore twierdza, ze po kremie matujacym X nie swieca sie pol
>>dnia. a ja sie swiece po 30 minutach po kazdym kremie matujacym. sa
>>cery i cery.
>
> O, ja się świecę po pół godziny bez kremu.
bez kremu to ja nawet nie wiem, bo po myciu zawsze costam
od razu nakladam, chocby zel nawilzajacy.
> Z niektórymi kremami rzeczywiście
> wytrzymuję bez lustra na twarzy do popołudnia. Np. z zestawem Pore Genius +
> EL Advanced Oil-Control Hydrator, albo Skinoren + j.w.
nie wierze w matowacze :)
BTW czemu nie produkuja absorbentek o powierzchni chustki do
nosa? tak, zeby na cala twarz wystarczylo, ciach i juz.
niestety nie zawsze mam dostep do niezawodnych zielonych
recznikow papierowych, a przykladanie sobie do twarzy
tych znaczkow pocztowych jest raczej meczace.
> JoP, co też nie wyobraża sobie nieumycia twarzy wodą z jakimś żelem do
> tłustej cery
osobiscie preferuje raczej delikatniejsze - tzn. nie te tluszczace
maziaje do suchej, ale tez i nie zajzajery antytradzikowe, bo mnie
po nich za bardzo "suszy".
moim aktualnym debesciakiem jest pianka Citrobiotic
(http://esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=23789&se
ssion=135a7ea1ff54ad8a),
lubie tez zel Effaclar.
-- kasica
|