Data: 2006-02-27 11:16:12
Temat: Re: i krzyzem leze i kajam sie publicznie.
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 21 lutego 2006 08:38 użytkownik
hiver, sącząc kawkę, wyklepał:
> Ja należę do odważnych. A co, do takich świat należy! A pracuję w takim
> miejscu, gdzie nutka ekstrawagancji na pewno nikomu nie przeszkadza, a
> wręcz przeciwnie.
No tak, ja też pracowałam w miejscu, gdzie można było przyjść w glinkowej
maseczce na twarzy i nikt nie zwróciłby uwagi :) Czasy się zmieniły i teraz
muszę bardzo uważać. Zero ekstrawagancji, żegnajcie czerwone cienie, nie ma
mowy o dziwnej fryzurze. A w człowieku podskórnie zaczęła odzywać się nagle
zapomniana szesnastka :) Znaczy się latka lecą :)
> Choć szef, jak mnie zobaczył, to zapytał, czy tak miało
> być. Bo nie widział rok temu moich 3cm...
Eeee, 3 cm to i ja nosiłam. Żaden wyczyn :)) Chciałam krócej, ale mąż nie
pozwolił. Zbuntował się i powiedział, że do domu nie wpuści :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|