Data: 2009-04-23 06:54:56
Temat: Re: ikseleczko
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 22 Apr 2009 13:37:42 +0200, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>
>> michał pisze:
>>
>>> To jakieś Twoje fantasmagorie. Widzieliśy się tylko w lokalu, gdzie był
>>> półmrok. Oglądanie czyichś dłoni w takich warunkach wydaje się bez sensu.
>>> Konstatuję to na wypadek, gdybym o takich szczegółach miał nie
>>> zapamietać.
>>
>> No, przynajmniej nie jestem sama.
>> Możemy założyć Klub Oglądaczy Cudzych Rąk. ;)
>
> Już przyjmujecie? Jakie wpisowe?
>
> Qra, inne części też oglądam, ale bez metrówki
Ty nie oglądałaś, bo niby jak? To gdzie się pchasz?
A Michał kłamie bezczelnie, pewien (dziwnie pewien...), że nikt tu nie
potwierdzi mojej wersji - a złapał mnie za rękę i przyciągnął sobie moją
dłoń aż pod swoje oczy, choć w tym momencie nie siedziałam zbyt blisko i
wszystcy musieli jego zachowanie zauważyć, nie ma siły, aż tak ciemno nie
było, żeby nie zauważyli i nie az tak ciemno, jak mówi, żeby nie chciał się
jej przyjrzeć.
Fra robiła mi zdjęcia w tej "ciemności"... i czułam się w ogóle jak
preparat badawczy pod szkiełkiem mikroskopu przy nich dwojgu.
I widzieli to Fly i JaKasia. Jednak na potwierdzenie niniejszych moich słów
stać, jak myślę, tylko jedno z nich i nie jest to JK, o nie, wiadomo.
:->
A Medea też się przyglądała moim dłoniom - i to było do zauważenia, nie
cały czas oczywiście, tylko był to jeden duzy impuls, na który własnie
zwróciłam uwagę.
Tak, ludzie kłamią, ale nie ja.
Nawet o lustrze - nie kłamię.
A co tam sobie biedna żonka Saula wyobrażała na temat luster i brylantów -
to ja już w to nie wnikam. Takie ma wyobrażenia, jak dystans, który ją od
tych przedmiotów dzieli...
:-)
--
"Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
;-PPP
|